Misfit Shine 2

Nie wszyscy na targach IFA 2016 mieli nowe generacje swoich trackerów lub zegarków. Nie można jednak nie pokazać się z aktualnymi wyrobami na tak wielkiej imprezie, więc Misfit przy tej okazji odsłonił nową kolekcję pasków i akcesoriów do swoich trackerów aktywności. Ostatnia jest moda na modę -> ubieralna elektroniki zyskuje szerszą i bogatszą personalizację, ponieważ właśnie wygląd i opcje dostosowanie gadżetów są ogromną atrakcją dla klientów (w większości klientek). Misfit został kupiony przez Fossila i być może właśnie jego wpływ widzimy w najnowszym zbiorze propozycji dla modelu Ray i Shine 2.

Odpowiednia oferta „customizacji” jest obecnie bardzo ważnym elementem strategii producentów noszonych urządzeń i praktycznie każdy próbuje ją poszerzać i uatrakcyjniać. Wariant Shine 2, który ma kształt pastylki, a to pozwala na przeróżne noszenie czujników (m.in. jako naszyjniki), zyskał aż 80 nowych konfiguracji. To sporo! Miał ich już więcej niż dosyć, a teraz wariacji będzie jeszcze więcej. Opracowano czternaście opcji pasków Sport Band, cztery w stylu Field Band, a towarzyszą im również paski nylonowe (materiałowe) oraz eleganckie w skórze. Są też nowe naszyjniki Halo (trzy różne wersje).

Misfit Ray
Misfit Ray otrzymał wzbogaconą kolekcję już w lipcu.
Misfit Ray
Edycje dla Apple. Kolorystyka nawiązująca do iPhone’ów.

Tracker Ray też posiada sporo propozycji. Część zaprezentowano już wcześniej, ale przypomniano o nich właśnie teraz. Bransoletkowy gadżet także ma kilkadziesiąt możliwości dostosowania wyglądu. Różne kolory, różne materiały. Generalnie oferta Misfit jest najbogatszą ze wszystkich producentów sportowych trackerów, bransoletek i zegarków. Obok prezentacji nowych motywów pojawiła się też ciekawa informacja na temat nowego partnerstwa z Apple. W gronie Misfit Ray mają pojawić się ekskluzywne edycje czujników, które kupimy w sklepiku z Cupertino. Dodatkowe opcje dopasowano do kolorystyki iPhone’ów, m.in. w kolorach Space Grey i Rose Gold.

Wystarczające zmiany, by zainteresować klientów? Na tym polu mnóstwo firm prezentuje się wyjątkowo dobrze, więc konkurencja naprawdę ogromna. Trackery Misfita są może minimalistyczne w funkcjonalności (podstawowe opcje, ale z szansą na trening w basenie) jednak próbują nadrobić stylistyką i personalizacją.

źródło: Misfit