O nowoczesnych zamkach pisałem już kilka razy (Kwikset Kēvo, czy Goji Smart Lock), ale dopiero po wpisie na temat NFC Ring – specjalnego pierścienia z bezprzewodowym modułem zbliżeniowym, zwróciłem uwagę na inny z cyfrowych zamknięć – Lockitron. Pośród pozostałych wymienionych, wyróżnia go to, że wykorzystuje technologię Near Field Communication, więc wykorzysta moduł w smartfonie do zbliżeniowego otwarcia zamka (pozostałe bazują na Bluetooth LE). To właśnie ten model będzie współpracował również z pierścieniem z NFC.

Lockitron wykorzystuje technologię wirtualnych kluczy, ale instalujemy go na istniejących już, fizycznych zamkach. Jego montaż jest więcej łatwiejszy, szybszy (mniej niż minuta) i mniej inwazyjny niż w pozostałych tego typu rozwiązaniach. Założymy go na niemal każdą zasuwę, nie jest potrzebna specjalistyczna pomoc. Gadżet jest w stałym kontakcie z siecią Wi-Fi, więc właściciel lub osoba upoważniona do otwierania zamka, może mieć do niego dostęp z każdego miejsca na świecie (gdzie jest dostęp do Internetu).

Model ten nie jest ograniczony jedynie do technologii NFC. Choć w tej chwili obsługuje tylko smartfony z tym modułem w słuchawkach z Androidem (nie wspomniano nic na temat modeli z Windows Phone), to umożliwia także dostęp z innych systemów mobilnych, np. iOS w iPhone’ach poprzez Bluetooth 4.0. Właściwie, to nie trzeba nawet posiadać telefonu typu smart, aby móc otworzyć nowoczesny zamek. Wystarczy posiadać dostęp do przeglądarki (także w wielu telefonach), albo wysłać sms o specjalnej treści, by odblokować zamek (wymaga miesięcznej opłaty).

Podobnie jak w przypadku konkurencyjnych urządzeń tego typu, Lockitron posiada funkcje dostępu dla znajomych i współmieszkańców. Można udostępnić wirtualny klucz lub okresowy dostęp (przydatne, gdy spodziewamy się zaufanego gościa lub członka rodziny, a nie ma nas jeszcze w domu – wtedy w aplikacji przydzielamy cyfrowe klucze). Ciekawym dodatkiem jest również czujnik reagujący na pukanie do drzwi, wyczuwa wibracje i powiadamia nas na smartfonie o osobie stojącej przed drzwiami. Dodatkowym zabezpieczeniem jest sensor wyczuwający klucz w zamku, jeśli ktoś otwiera drzwi tradycyjnym sposobem, też zostaniemy o tym poinformowani.

Taki zamek wymaga do pracy dwóch paluszków AA, które powinny starczyć na cały rok pracy (w razie rozładowywania się bateryjek, wyśle do nas sygnał). Bardzo przydatna, choć w cale nie niezbędna, jest dedykowana rozwiązaniu aplikacja mobilna. W oficjalnej sprzedaży Lockitron pojawi się w przyszłym roku i ma kosztować 199 dolarów. Twórcy przygotowali materiał video prezentujący ich produkt w akcji, poniżej załączony filmik:

źródło: Lockitron.com via gizmag.com