Dreem Coach trener snu

Dzisiaj o analizach snu dwa wpisy. Wcześniej przedstawiłem przyklejany do czoła modulik Beddr SleepTuner śledzący sen, a teraz nowa aplikacja dla Dreem Coach dla wearable na głowę Dreem Headband. Oba urządzenia badają wypoczynek, ale w trochę innym, choć częściowo pokrywającym się zakresie. Francusko-amerykański start-up chce dostarczyć użytkownikom apkę z nowymi funkcjami i programami do walki z bezsennością i niedostatkami snu. Ma to być rodzaj osobistego „trenera” na podstawie zbieranych odczytów.

Muszę na moment skupić się na możliwościach ubieralnego urządzenia Dreem. Najlepiej przeczytać oddzielny mój wpis na jego temat, ale postaram się tutaj skrótowo przypomnieć jak ten wynalazek pracuje, gdyż to na podstawie tego funkcjonują nowe opcje aplikacji Dreem Coach oraz lokalizowanie problemów ze snem. Odczyty są tu na podstawie sensorów EEG, pracy serca oraz oddechu, czyli pracy mózgu oraz organizmu. Nowe programy wewnątrz aplikacji mają je precyzyjniej wykorzystać. Chodzi o spersonalizowane raporty z konkretnymi uwagami oraz sugestiami, które zarekomendują działania dla indywidualnego użytkownika.

tekst alternatywny

Oprócz sugestii znajdą się też programy przygotowane przez ekspertów. Mają pomagać osiągać lepsze wyniki, tj. lepszej jakości wypoczynek. Oczywiście mowa tu o większości najpopularniejszych problemów związanych z zasypianiem i snem.  Od chronicznej bezsenności, przez lęki, niedobry snu. Wszystkie ze spersonalizowanymi ćwiczeniami odnośnie zebranych danych. To po prostu próba głębszego wykorzystania kolekcjonowanych zasobów i bardziej wartościowego podejścia do budowania profilu z czujników. Czy to tylko nowa odsłona dla tego samego wyrobu? Producent twierdzi, że nie, że wyraźnie usprawnia Dreem 2.0.

Aplikacja ma dysponować zaawansowanymi technologiami Cognitive Behavioral Therapy, które mają w sposób faktyczny doprowadzić do lepszego snu. Zapewne trzeba się będzie bardzo surowo i konsekwentnie do zaleceń stosować, a ne zawsze terapia na to pozwala. Możliwe jednak, że krok po kroku uda się pewne złe nawyki redukować (minimalizować wpływ negatywnych czynników). Podano nawet okres, w którym zauważymy efekty. Mamy odczuć pozytywy w przeciągu 6 do 8 tygodni od startu poszczególnych programów. Autorzy rozróżnili nawet problemy związane ze złym zachowaniem a fizjologią organizmu. To bardzo ważne dla poprawnego interpretowania danych. Zdaje się, że opcje dostępne z opaski na głowę wyglądają zdecydowanie ciekawiej od czujników w bransoletkach i zegarkach.

źródło: Dreem.com