Bezprzewodowe słuchawki w wersji dousznej nie mają chyba większych problemów z energią. Ich naładowanie starcza na kilka godzin odsłuchu, a w międzyczasie można je przecież doładować przez bank energii w przenośnym etui. Raz, że mamy gwarancję stałej gotowości do pracy, dwa – bezpiecznie przewozimy gadżet. Ktoś jednak pomyślał nad alternatywą w postaci battery packa w przewodzie, a konkretnie przystawki dla AirPods od Apple – najpopularniejszych słuchaweczek tego typu na rynku. Air.Wear ma przy okazji zabezpieczyć wearables przed zgubieniem.

Air.Wear - bank energii w przewodzie dla słuchawek AirPods

Air.Wear – battery pack dla AirPods

Benjamin Farkas – wynalazca projektu – wpadł na pomysł niedrogiego rozwiązania, które dostarczy dwa „ulepszenia” w jednym dodatkowym module. Co prawda AirPods nie będą już „true wireless”, bo z przewodzikiem na szyi, ale są użytkownicy, dla których nie będzie to problemem. Air.Wear wykorzystają porty w słuchawkach (normalnie służące do uzupełniania energii w pudełeczku) i dorzucą trochę dodatkowej pracy bez konieczności zabierania ze sobą etui. To lepsze rozwiązanie na wyjście ze słuchawkami bez plecaka lub nie mając wolnych kieszeni. Nie trzeba martwić się o chowanie słuchawek, ponieważ mogą wisieć na szyi. Są w ten sposób szybsze we wznowieniu pracy.

Przewodzik ma w sobie też mini pilota, czyli klasyczny modulik większości przewodowych słuchawek. To zawsze dodatkowa zaleta, a i tak element ten musiał na „kabelku” się znaleźć, gdyż to w nim ukryto akumulatorek. Bateryjka oferuje cztery dodatkowe cykle pracy dla AirPods, a więc spokojnie cały dzień działania (sumując z całkowitym naładowaniem słuchawek Apple). Trzeba nadmienić, że Apple nie oferuje wsparcia dla przycisków, więc w tej chwili pilocik to tylko atrapa (obudowa baterii). Twórca ma nadzieję, że kiedyś gigant z Cupertino umożliwi działanie takich dodatków. Połączenie przez piny jest magnetyczne i ma specjalny system blokady, aby nie rozłączać przypadkowo komunikacji z baterią, a przynajmniej tak wynika z opisu produktu.

Air.Wear to w tej chwili prototyp biorący udział w crowdfundingowej kampanii na Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia w zbiórce funduszy na realizację. Autor wyznaczył sobie dwa miesiące na zebranie 50 tysięcy dolarów potrzebnych do skończenia gadżetu i jego produkcję. Obrazki to dopiero rendery, więc teoretycznie mamy do czynienia jedynie z samym pomysłem. Jeśli zbiórka się uda to pierwsze jednostki mogą trafić do klientów w marcu 2019. We wczesnym etapie akcji przewodzik został wyceniony na 55$. Fajna koncepcja. Zobaczymy jak poradzi sobie podczas zbiórki.