nubia-α

Przyszłe technologie umożliwią owijanie ręki ekranami, a to zaoferuje nowe możliwości i rozwiązania użytkowe. Na razie wszystkie pomysły są w fazach co najwyżej koncepcji i prototypów. Już od kilku lat widać pierwsze oznaki zainteresowania tematem giętkich wyświetlaczy. Producenci próbują pokazać swoje możliwości, tj. umiejętności wykorzystania aktualnego potencjału, materiałów i nieco kreatywności. Nubi-α to kolejna wizja smart zegarka z większą powierzchnią roboczą. Projekt przypomina połączenie mini smartfona ze smartwatchem, do czego pewnie prędzej czy później w końcu dojdzie. Jak wyszło to producentowi ZTE?

Całkiem niegłupio. Giętkie ekrany to ogromny potencjał, więc i koncepcji jego wykorzystania będzie więcej. Ta jest dosyć przewidywalna, ale na taki układ wszyscy czekamy. Nikt mi przecież nie powie, że nie chciałby uwolnić kieszeni od coraz większego telefonu. Pierwsze naręczne hybrydy będą eksperymentalne, ale kiedyś lata doświadczeń doprowadzą do możliwie ekonomiczne i optymalnej formy takiego wearable. Nubia pokazuje jak może to wyglądać. Chodzi przede wszystkim o większy (ale wciąż w miarę kompaktowy) panel, a nie da się tego zrobić lepiej jak zaginając jego powierzchnię wokół ręki.

nubia-α

To oczywiście nie pierwszy taki pomysł (już zauważałem, że jest logiczny), ale jeden w z pierwszych, który wygląda estetyczniej, a nie jak wielki grzmot. Tu należy pamiętać, że te bajery muszą mieć akceptowalną wielkość. Problemem jest, czy ekran jest wystarczająco duży, by wykonać na nim zadania ze smartfona. Po zdjęciu go z nadgarstka i wyprostowania, przestrzeń nie jest specjalnie przekonująca. Z kolei na ręku wszystko wygląda dobrze. Być może założeniem jest przeniesienie większego zakresu zadań z telefonu na zegarek. W połączeniu z bezprzewodowymi słuchawkami będziemy mieli więcej opcji, np. przy wybieraniu osoby z listy kontaktów, czy odczytanie szerszych treści z wiadomości SMS lub komunikatorów.

Moduły w tej wersji muszą przejść jeszcze wiele badań i to głównie tych związanych z UX i UI. To one determinują kształt gadżetu i zapotrzebowanie użytkowanie. Warto zauważyć, że zastosowane w Nubi-α technologie wcale nie są z kosmosu i stworzenie takiego wyrobu jest w zasięgu kilku gigantów elektroniki (być może nawet istnieją podobne w laboratoriach Samsunga, LG, czy Huawei, które ścigają się o miano tego pierwszego, który wprowadzi na rynek składany ekran smartfona). Video od ZTE pokazuje kilka konkretów, m.in. video połączenia przez kamerkę na boku „koperty”, kilka aplikacji, no i oczywiście funkcji fitness. Zabrakło tylko specyfikacji, ale i tutaj odpowiedniej wielkości podzespoły da się dziś bezproblemowo zintegrować. Najistotniejszym pytaniem zawsze pozostaje kwestia premiery i ceny. Tych oczywiście nie podano. To wciąż głównie koncepcja. Nubia Alpha ma nawet rzeczywistą formę, a ta jest demonstrowana na targach IFA 2018 w Berlinie.