O słuchawkach nausznych piszę nieco rzadziej od ich dużo mniejszych odpowiedników, ale jak pojawia się jakiś ciekawy model to trafia na mój blog. JBL Reflect Eternal wyróżnią się solarnym ładowaniem, które pozwoli zapomnieć o ładowaniu bezprzewodowego gadżetu. Producent twierdzi, że dzięki temu powinniśmy stale dysponować energią, a więc też możliwością słuchania ulubionej muzyki. Warunek jest jeden – urządzenie musi mieć kontakt ze światłem, o co w sumie nie trudno.

JBL Reflect Eternal solarne słuchawki

JBL Reflect Eternal z 68h pracy

Samoładujące się JBL Reflect Eternal korzystają z panelu umieszczonego w łączniku na głowę. To najlepsze miejsce do zbierania promieni słonecznych. Wciąż zwykłe ładowanie będzie jednak dostępne, bo nie zawsze trafimy na wystarczające warunki i czas uzupełniania energii. Jeśli jednak słuchamy muzy w terenie dużo to powinna ona wystarczyć do odtwarzania materiału w sposób stały. Na pewno JBL przetestował rozwiązanie i jest pewny wyników, skoro wprowadza projekt do sprzedaży.

Klasyczne ładowanie przez USB ma dać słuchawkom Reflect Eternal nawet 2 godziny grania już po 15 minutach podpięcia do gniazdka. To wystarczająco, by zasilić sprzęt na drogę, a potem dorzucić coś w sposób naturalny przez panel słoneczny. Większość z zainteresowanych zapyta od razu, ile czasu trzeba spędzić na zewnątrz, by wszystko śmigało bez większego problemu? Producent oczywiście wszystko przeliczył i podał parametry. JBL twierdzi, że 1.5 godziny na zewnątrz to nawet 68 godzin odtwarzania muzyki (przy 3.5h grania dziennie). To maksymalny wynik, ale biorąc pod uwagę nawet niedoskonałości związane z technikami solarnymi, powinno być dobrze! Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której nigdy nie korzystamy z ładowania przez USB. Żeby tak było musimy dostarczać światło przez 2.5h dziennie. To dziwne przeliczenia, ale chodzi po prostu o kontynuację. Technologie solarne dostarczy Exeger przez Powerfoyle.

JBL Reflect Eternal

JBL Reflect Eternal na Indiegogo

Przejdę do pozostałych specyfikacji słuchawek JBL. Modele Reflect Eternal wyposażono w zintegrowany mikrofon, który wykorzystamy do prowadzenia rozmów lub dyktowania poleceń głosowych, np. przez Asystenta Google. Są też technologie TalkThru i Ambient Aware, dzięki którym zachowamy kontakt z otoczeniem i porozmawiamy z innymi bez zdejmowania słuchawek z uszu. 40 mm membrany z JBL Pro Sound powinni dać odpowiedni dźwięk. Bez pasywnego ładowania solarnego słuchawki mają oferować 24h działania. Mają certyfikat IPX4 i zakres 20Hz – 20kHz (+ czułość 106dB SPL). Oczywiście najnowszy Bluetooth 5.0, więc natychmiastowe parowanie i pewne połączenie z opcją Multi-Point Connection do szybkiego przełączania się między źródłami.

Na koniec sprawa najważniejsze. Słuchawki JBL Reflect Eternal wciąż są na etapie prototypu. Żeby doszło do masowej produkcji potrzebne jest dopracowanie oraz zbiórka funduszy (a raczej baza chętnych) na crowdfundingowej platformie Indiegogo. W ten sposób producent zmniejsza ryzyko porażki, bo zawsze będzie mógł przekazać (jeśli coś nie wyjdzie), że to gadżet koncepcyjny. Na ten moment słuchawki w najtańszej wersji wyceniono na 99$. Finalna wersja może zadebiutować w okolicach października 2020. Słuchawki nauszne z panelem solarnym nie są niczym nadzwyczajnym, ale to pierwsza próba podjęta przez znaną markę, co może dać konkretne efekty.