Spodziewałem się, jak zresztą większość obserwatorów rynku, że dzisiaj na Galaxy Event zostanie pokazany Galaxy A90. Samsungowi udało się jednak uchronić przed przeciekami inny, choć podobny model – Galaxy A80. Smartfon z Androidem, w którym wysuwany zestaw kamerek jest przy okazji obrotowy. Dokładnie tak, jak przedstawiłem przy okazji przecieków na temat A90. Różnica jest w liczbie obiektywów. A80 ma ich trio, a A90 (o ile faktycznie istnieje) tylko dwie. Koncepcja będzie jednak identyczna.
Samsung Galaxy A80 z trio obrotowych kamerek
Kamerki w sliderze mają jeden cel – pozbycie się wcięć w ekranie, czyli zaoferowanie pełni przestrzeni dla ekranu. Koreański gigant coraz chętniej wdraża nowinki w sprzęcie mid-range, co mi osobiście się podoba. Jest w stanie w ten sposób prezentować swój potencjał, bez czekania na kolejne generacje flagowców. Galaxy A80 zapożycza jednak kilka tricków z najnowszego Galaxy S10. Cechą szczególną ma być jednak potrójny, obrotowy zestaw aparatów, dzięki którym efekty zdjęć będą identyczne z każdej strony urządzenia. Zarówno podczas pstrykania normalnych ujęć, jak i selfie.
Zacznę od obiektywów. Mechanizm jest ciekawy, bo najpierw wysuwa się zza ekranu, a potem dodatkowo obraca. Można wykorzystać pełen potencjał fotograficzny na obie strony. Sensory mają: 48 mpx z f/2.0, 8 mpx ultra wide z f/2.2 i trzeci do oceny głębi z 3D. Da to sporo efektów, szerokokątne ujęcia, rozmywanie tła oraz wyraźne wyniki w nocnych warunkach. Filmiki będą wspierane systemem stabilizacji Super Steady. Będzie tu też do dyspozycji tryb Live Focus. Szerokokątna optyka ma mieć parametry ludzkiego oka, tj. widzieć taki obszar jakim dysponuje człowiek. Oczywiście wszystko z pomocą Scene Optimizer, czyli algorytmów AI dobierających ustawienia pod rozpoznawane sceny. Jeśli wykonujemy dużo zdjęć, nagrywamy sporo video i łączymy się przez komunikatory, to mechanizm będzie cierpiał. Podejrzewam jednak, że Samsung zbadał temat jego żywotności.
Cinematic Infinity Display
Teraz czas na ekran. Jest duży! Ma 6.7 cala przekątnej i zajmuje praktycznie całą przestrzeń frontu. To bezramkowiec z Cinematic Infinity Display w Super AMOLED (2400 x 1080). To chyba pierwszy model smartfona od Samsunga w wersji bez żadnej kamerki na przodzie. Rywale już takimi dysponowali. Teraz i Koreańczycy pokazali, że też potrafią rozszerzyć portofolio o taki wariant. W dodatku z własnym pomysłem na pozbycie się selfiaka.
A inne parametry? Samsung Galaxy A80 to rodzaj smartfona między średną a topową półką. Nawet bliżej mu do tego premium. Ma aż 8GB RAM i 128 GB na dane. Niestety bez opcji rozszerzenia o karty pamięci). Nie sprecyzowano jeszcze procesora, tzn. jego modelu, bo wiadomo ile ma rdzeni. Będzie to octa-core dla średniaka. Bateria 3700 mAh nie wygląda jakoś szczególnie. Jest jednak szybkie ładowanie. Zadbano też o audio Dolby Atmos. Android 9.0 Pie ma pracować z nową nakładką OneUI i jego interfejsem. W wyświetlacz wbudowano czytnik palca. Ten z S10 nie poradził sobie ostatnio z wydrukiem 3D palca, więc ciężko ocenić jakość. Obudowy w trzech kolorach: czarnym, złotym i białym. Nie podano jeszcze ceny.
źródło: Samsung
