Nowy rysik S-Pen do Galaxy Note 7 z nowymi funkcjami. Jakimi?

Co zaoferuje nowy rysik S-Pen do flagowego Note’a 7? Samsung zadbał o poprawę kilku osiągów, bo stylus jest jego charakterystycznym wyróżnieniem.

rysik S-Pen

Rysik to fajna sprawa do tabletu, ale seria Galaxy Note od Samsunga próbuje nas przekonać już od lat, że i phablety ze stylusem to dobry związek. Jestem posiadaczem jednego z pierwszych Note’ów i to właśnie cyfrowy pisaczek przekonał mnie do zakupu. Na co dzień nie korzystam z rysika zbyt często, ale ma na tyle dużo funkcji, że sprawdza się w wielu sytuacjach zdecydowanie lepiej niż palec. Rysiki nie powstały, by ciągle z nich korzystać. To dodatki zwiększające funkcjonalność smartfona, a że przeważnie kryją się w specjalnym slotach wewnątrz telefonu, zawsze mamy je pod ręką. Przyjrzałem się rysikowi S-Pen do Galaxy Note 7 i sprawdziłem co nowego Samsung w nich zaproponował.

Na początek warto przypomnieć zabawną (może akurat nie dla poszkodowanych) historię z rysikiem do poprzedniego Note’a, czyli piątej jego odsłony. Samsung wyciągnął wnioski z błędów i już nie uda nam się wsunąć go do slotu odwrotną stroną, co powodowało utknięcie gadżetu. Wtopa była dosyć kompromitująca, bo przecież wystarczyło, by projekt przeszedł tzw. „test małpy” (stosowany raczej w analizach software’u). Galaxy Note 7 przyjmie S-Pena wyłącznie jedną pozycją, więc nie będzie trzeba martwić się już o blokadę. To, że traciliśmy rysik nie było jedyną wadą. Cierpiały też mechanizmy detekcji, a przecież Note’y dostosowywały opcje przy wykrywaniu wyjętego rysika. Dobra, nie pastwmy się już nad tym błędem. Poprawiony to poprawiony.

rysik S-Pen

S Pen – nowy hardware

Rysik S-Pen jest okresowo usprawniany. Mowa o konstrukcji i mechanizmach stylusa, bo przecież każda kolejna generacja Galaxy Note’a to nowe aplikacje i dodatkowe funkcje software’owe. Co któryś model trzeba poprawić i hardware. S-Pen przeszedł znaczny lifting, ale wizualnie raczej tego nie odczujemy. Ma podobne wymiary i ogólny design, a poprawkom uległ głównie tip (końcówka). To akurat konkretna wiadomość, bo przecież tym elementem rysika działamy. Od pierwszego Note’a nie było aż tylu poprawek i można śmiało napisać, że to największe zmiany jakich rysik S-Pen widział od dawien dawna.

Galaxy Note 7 jest wodoodporny, więc trudno, by i sam rysik taki nie był. Samsung zadbał, by cały zestaw był szczelny na wodę, ale ciężko mi w tej chwili ocenić, czy mowa tylko o ochronie sprzętu, czy również o funkcjonalnościach, tj. poprawnym działaniu w deszczowych warunkach. Grafiki promocyjne pokazują zachlapane urządzenie z rysikiem, więc należy domniemywać, że damy radę pisać nim nawet na zamoczonym smartfonie. Należy jednak pamiętać, że nowy rysik powstał specjalnie dla Note’a 7, a więc wszelkie usprawnienia zadziałają głównie na tym urządzeniu.

rysik S-Pen

S-Pen – lepsza prezycja

Rysik S-Pen ma nowy tip i dzięki węższej końcówce ma być o wiele precyzyjniejszy. Samsung odchudził go znacznie. Z 1.6 mm ma teraz tylko 0.7, a to ponad dwa razy mniej. Do tego zwiększono mu dwukrotnie czułość. Teraz jest podatny na 4096 poziomów nacisku. Sam nie wiem czy to akurat ma wielkie znacznie, bo 2048 wydawały się wystarczające. Nie zawsze taka czułość ma znaczenie, ale najwyraźniej różnica ma być odczuwalna. Generalnie rysik S-Pen ma być płynniejszy i dokładniejszy, a to już wiadomości pozytywne. Lepszy w pisaniu, ale i ogólnym kontakcie z systemem i menu.

5.7-cala to naprawdę spora powierzchnia do wykorzystania rysika, a jak wiadomo, musi jej trochę być, byśmy czuli komfort w działaniu. Note’a 7 zakwalifikujemy do generacji Edge, czyli smartfonów z zakrzywionymi ekranami, ale już mniej niż to w przypadku pozostałej rodziny Galaxy Edge. Powód jest prosty. Więcej przestrzeni do działania stylusem. Zakrzywienia są widoczne, ale dają nam pełnię frontowego panelu (brak ramki). Mają nie przeszkadzać w korzystaniu z cyfrowego piórka. Ekran jest w style Edge, ale możliwie płaski. Nie znaczy to jednak, że nie zdarzy nam się, że rysik się po prostu przy krawędziach ześlizgnie.

rysik S-Pen

S-Pen jak magiczna różdzka (software)

Software to ta część, dzięki której można z rysika wyciągnąć najwięcej. Przez aplikacje i podatność systemu na nawigację rysikiem można nadać mu większe możliwości. W połączeniu z nowym hardwarem opcji może być jeszcze więcej. Rysik S-Pen zyskał trochę nowych tricków i kolejne usprawnienia w trakcie użytkowania smartfona. Część z nich przypomina Force-Touch, czyli reakcję ekranu na silniejszy nacisk. Tak to rozumiem. Różnicą jest użycie wąskiej końcówki stylusa i rozpoznawanie jego obecności blisko ekranu.

Poprzedni Galaxy Note 5 posiadał już szansę zapisków na tzw. lock-screenie, czyli zablokowanym ekranie i przyspieszało to pracę z rysikiem. W Note 7 będzie jeszcze lepiej, ponieważ na zablokowanym wyświetlaczu można zapiski przypiąć go ekranu lub bezpośrednio zachować, a wszystko w trakcie wyświetlania always-on. Pod zegarem lub kalendarzem na zablokowanym ekranie pojawi się mała ikonka do rozpoczęcia pracy w tej opcji.

rysik S-Pen

Elementy Air Command, czyli podręczne menu pokazujące się po wyjęciu rysika ze slotu, też zyskały kilka nowości. Da się je fajnie dostosować do naszych indywidualnych potrzeb. Możemy też podejrzeć aplikacje po zbliżeniu końcówki rysika na miniaturki ikonek. Pośród najciekawszych funkcji znajdziemy:

  • apki Samsung Note – cztery aplikacje z Note 5 połączono w jedną, gdzie możemy pisać, szkicować i mazać (jest więcej narzędzi, w tym tych artystycznych)
  • przypinanie memo do ekranu blokady (Screen-Off Memo) – już pisałem wyżej, że na lock-screenie można pisać szybkie notatki, np. listy zakupów i móc je podglądać do czasu realizacji zadania)
  • aminowane GIFy – rysikiem wykonamy szybkie, 15 sekundowe animacje i to z dowolnie puszczanego filmiku. Stylusem zaznaczymy obszar i wyznaczymy start animacji. Ostatnio GIFy są coraz popularniejsze, więc Samsung postanowił zaangażować do współpracy S-Pena.
  • translator – S-Pen ma gwarantować szybki dostęp do tłumacza Google. Wystarczy zaznaczyć dane słowo, a w podglądzie uzyskamy tłumacznie w  jednym z 70 języków.
  • Magnifying glass – rysik S-Pen zamienimy w lupkę i szybko powiększymy wybrany fragment obrazu

Zmian nie jest bardzo dużo, ale sporo. Na pewno same zmiany czułości i grubości tipa są znaczne, a pozwoliły na to m.in. parametry samego phabletu Galaxy Note 7 (to właśnie czulszy wyświetlacz pozwolił na poprawę osiągów stylusa S-Pen). We wpisie podałem same informacje przekazywane przez Samsunga, a dopiero bezpośredni kontakt z nowym Note 7 pozwoli mi na lepszą ocenę wprowadzonych zmian.

źródło grafik: Samsung