QUS smart fitness shirt

Już naprawdę sporo razy poruszałem na blogu temat inteligentnej odzieży sportowej. Materiał z czujnikami oraz algorytmami przetwarzającymi dane nie jest dziś niczym niezwykłym, ale wciąż jeszcze wyjątkowym z powodu swojej bardzo niszowej oferty. Od czasu do czasu smart stroje d fitness reklamują swoje możliwości na crowdfundingowych platformach, ale do dziś żaden z tych projektów nie wszedł do mainstreamu. Takie weareables są wygodne, ale jeszcze nie zastępują smart zegarków i trackerów aktywności. Myślę, że głównie z braku wygodnego ekranu do odczytywania analiz. QUS to kolejny taki wyrób. Czy jemu w końcu uda się dotrzeć do mas? Wątpię, ale im więcej propozycji, tym powszechniejsze rozwiązania na rynku.

Podejrzewam, że większość czytelników już wie czym dysponuje QUS. To wygodny strój w postaci koszulki bez rękawków lub kobiecego topu, czyli dopasowane, elastyczne odmiany monitorów ruchu. Chciałem już napisać, że nie zmuszające do zakładania na nadgarstek żadnych gadżetów, ale autorzy przygotowali też apkę na smartwatche, by w jakiś sposób obserwować analizy. Nie uwolnimy się typowej elektroniki. Skoro i tak musimy ćwiczyć z zegarkiem to po co w ogóle interesować się smart strojem? Wszystko co potrzebne do śledzenia aktywności przecież w smartwatchach jest. Producent przekonuje, że część odczytów będzie precyzyjniejsza.

QUS smart fitness shirt

Dokładniejsze mają być przede wszystkim dane na temat prac serca. Zamiast zakładać mało komfortowy pasek z sensorami na klatkę piersiową lub bazować na mniej precyzyjnych odczytach z ręki, analizy mamy zbierać przez koszulkę/top przylegającą do ciała. QUS ma zbierać informacje na temat rytmu serca (HRV), tętna, oddechu, ale też innych typowych pomiarów: spalonych kalorii, snu, przyspieszeń, czy przeciążeń. Jak to zwykle bywa w przypadku takich wyrobów, gdzieś na koszulce jest miejsce na moduł zbierający odczyty i przesyłające je do aplikacji na smartfony lub bezpośrednio do smartwatcha, np. podczas treningu. Miejsce na ten element znalazło się na plecach. Jest to oczywiście fragment odpinany od stroju, by ten można było bezproblemowo uprać. W tym mini sprzęciku znajdzie się też GPS, więc teoretycznie nie trzeba zabierać ze sobą ani zegarka, ani telefonu, a wszystko przesłać do apki dopiero po powrocie z ćwiczeń.

To na koniec jeszcze trochę o software, bo to on panuje nad czujnikami. Koszulka QUS obiecuje aplikację przypominającą w działaniu popularne oprogramowanie dla sportowych bransoletek. Algorytmom przekazano sporo zadań, zwłaszcza odnośnie doboru dyscypliny. Firma będzie aktualizować funkcje, poprawiać błędy i rozwijać zakres opcji. Same stroje będą dostępne w typowej rozmiarówce, czyli najpopularniejszych oznaczeń (od XS do XL – w kroju męskim i damskim). Design nie jest jakiś zaskakujący, ale wyróżniono go oznaczeniem Red Dot. Prototyp QUS promuje się na Kickstarterze. W tej fazie można zamówić model nawet za 174 euro, natomiast cena regularna ma podskoczyć do prawie 300 euro. Premiera? Kwiecień 2019.