Na styczniowych targach CES w Las Vegas firma One61 Studio pokazała trio smart zegarków w nietypowej, bo inspirowanej bohaterami komiksów DC stylistyce. Obecnie rynek pokazuje, że inteligentne gadżety na nadgarstek pojawiają się w coraz różniejszym designie, ale brakuje propozycji mniej zwyczajnych. Generalnie miłośnicy zegarków mają jakiś swój elegancki model wyjściowy i kilka budżetowych, ale bardziej oryginalnych modeli zastępczych na luźniejsze dni (przynajmniej ja mam takie wrażenie oceniając znajomych). Warianty z Batmanem, Wonder Women i Flashem trafią w gust komiksowych nerdów. W sam raz na jakiś Comi Con.

One61 Studio smartwatche

Trzy wymienione urządzenia to różne wariacje tego samego hardware’u, choć w nieco innym opakowaniu. Zegarki mają w sobie wbudowane trackery aktywności i raczej podstawowe funkcje. Zostały skojarzone z popularnymi z popkultury postaciami, które faktycznie mają jakiś związek z byciem fit. Wszystko wskazuje na to, że się kierowane głównie do dzieciaków, choć wcale nie tylko. Algorytmy z alertami mają przypominać o ruchu i zapisywać dane do aplikacji fitness, gdzie wszystko działa w sposób klasyczny: ustawiamy lub kontrolujemy wyznaczone na dzień cele, by być bardziej aktywnym. Smartwatch ma pomóc przez całodobowy monitoring sytuacji. Nic nadzwyczajnego. Po prostu monitor w bardziej efektownym umaszczeniu. Taki bardziej ubogi Fitbit, ale z podobnym systemem motywacji.

Zegarki są kompatybilne z dwiema najpopularniejszymi platformami na rynku, czyli iOS oraz Androidem. Sparowanie umożliwi też zdalną obsługę wybranych funkcji telefonu, m.in. kamerki. Mogą też powiadomić o ważnych informacjach docierających na smartfon (wiadomości, połączenia itd.). Wszystko raczej w podstawach, więc nie znajdziemy całego zakresu opcji najnowszych smartwatchy, ale powinno wystarczyć. Zachęcanie do ruchu wygląda oczywiście inaczej niż w typowym trackerze. Tutaj wsparcie jest tematyczne i przypomina patrolowanie okolicy lub walkę z przestępstwami. Robota dla super bohatera. Ten pierwszy tryb to przypomnienia o dziennych limitach ruchu, natomiast drugi to klasyczny krokomierz. Mówiłem. Te same funkcje, ale inaczej nazywane. Każda z trzech odmian pokaże na ekranu inne zachęty, by pokonać minimum 10 tysięcy kroków. Wszystko wygląda jak sztuczka do aktywizacji najmłodszych. Jeśli jednak działa to znaczy, że jest dobra. Z czasem (wraz z krokami milowymi) użytkownicy mają odkrywać kolejne elementy układanki w historii poszczególnego herosa.

One61 Studio smartwatche

Napisałem o tych zegarkach, bo rozszerzają ofertę o ciekawsze, choć znów nie jakieś specjalnie wyjątkowe wersje wykończeniowe. Psst. też jestem fanem komiksów 😉 Wraz ze wzrostem popularyzacji całego segment takich „zabawek” będzie pewnie przybywać. Już teraz sekcja modeli dla dzieciaków zaczyna robić się szersza, ale nadal jest daleko w tyle za poważniejszymi urządzeniami. One61 wycenił kwadratowe modele z Batmanem i Flashem na niecałe 125$, natomiast okrągła koperta jest droższa i kosztuje 150$. To sporo mniej od normalnych smart zegarków, ale i możliwości są bardziej ograniczone. Na koniec jedna uwaga. Czy nie lepiej było zrobić aplikację lub animowaną tarczkę na któryś z popularnych systemów zegarkowych?

źródło: One61.com