Rusza nowy sezon, topowego sportu motorowego, najszybszej serii wyścigowej na świecie. Niestety znów nie zobaczymy w nim naszego rodaka – Roberta Kubicy, który z powodów fizycznych nie jest jeszcze w stanie wziąć w nim udziału. Na szczęście zobaczymy go w rajdówce Citroena w WRC2. W sobotę odbyły się kwalifikacje przed pierwszym wyścigiem, który tradycyjnie zaczyna się w Australii. Warunki pogodowe nie umożliwiły jednak ich dokończenia, więc dwie ostatnie serie eliminacji odbędą się w niedzielę – w dniu wyścigu. Fanów Formuły 1 zachęcam do pobrania aplikacji, która ułatwi śledzenie sytuacji na torze.

Choć apka jest dosyć droga, jak wszystkie gadżety i licencje od F1, to fanatykom i widzom telewizyjnym, którzy oglądają wyścigi bardzo dokładnie, z pewnością się przyda. Za pobranie 'F1 2013 Timing App’ musimy wydać prawie 30 Euro (Google Play: niecałe 120 zł). Aplikacja dostarcza interaktywną, trójwymiarową mapkę z toru aktualnie odbywającego się wyścigu. Wirtualna trasa jest pokryta symbolami, biorących w niej udział bolidów, dzięki czemu wiemy gdzie w danej chwili jest każdy kierowca. Wyniki pokazywane są w czasie rzeczywistym, więc możemy je śledzić w trakcie oglądania F1 w każdy weekend, w każdym wyścigu, w całym kalendarzu zawodów.

Możemy również skorzystać z integracji programu z Twitterem, i tam umieszczać nasze wpisy. Aplikacja świetnie uzupełnia się relacją w telewizji, gdzie ujmowane są zwykle wyselekcjonowane momenty wyścigu i nie zawsze wiemy co z niektórymi kierowcami dzieje się na torze. Z nowości, zwględem poprzednich edycji F1 Timing App, dodano informacje o oponach, strefach DRS oraz korespondencje kierowca-team (na żywo w programi F1 News).

Oprócz  tego, wciąż dostępny jest system powiadomień, który przekaże najważniejsze newsy z oficjalnego strony F1.com. Mapka wciąż umożliwia jej obracanie, powiększanie itp. by lepiej skupić się na danych szykanach czy najbardziej interesujących fragmentach torów. Posiadając aplikację, już nigdy nie przegapisz, w którym memencie kierowca zjechał na Pit Stop, czasem takie dodatki są pokazywane na boku ekranu w czasie relacji w TV, teraz masz w nie wgląd cały czas. Oczywiście, wszystko prezetnuje się zdecydowanie lepiej i wyraźniej na ekranach tabletów, ale możemy z nich skorzytać także na smartfonach.

Wszystkie dane, które widzimy na naszych ekranach, są wysyłane bezpośrednio z centrum technicznego zarządu F1. To co widzą kierowcy, ich teamy i sędziowie – czasy sektorów, prędkości, różnice czasowe itp. – są widoczne również nam. Możemy zatem oglądać wyścig, jak inżynierowie i technicy na pitwall. Dzięki możliwości filtrowania danych, możemy też ustalić wybranego kierowcę i skupić się głównie na jego starcie. Tablica informacji na żywo, obok mapki, przekazuje istotne wieści z toru w trzech językach: angielskim, francuskim oraz niemieckim. Każda żółta flaga, ostrzeżenie czy info o wszczęciu śledztwa dotyczącego incydentow na torze, które pojawiają się bardzo często podczas zawodów, jest tam dokładnie opisane, więc nie musimy domyślać się lub czekać na wiadomości od komentatorów.

Jeśli potrzebowaliśmy zrobić sobie przerwę, lub przegapiliśmy jakiś fragment wyścigu, apka umożliwia cofnięcie się i prześledzenia ruchów na mapce z powtórki. Całe wyścigi (z wszystkimi danymi), możemy potem pobrać na dysk naszego tabletu lub smartfona i prześledzić wyścig raz jeszcze, robiąc dokładniejsze analizy. Nie zabrakło najważniejszego – statystyk, wyników i zestawień po każdym weekendzie z F1. Po każdym wyścigu, pojawia się w aplikacji licznik odliczający czas do kolejnej rundy, a jest ich w tym sezonie aż 19, które kończą się na jesieni.

Poniżej zamieszczam prezentacje aplikacji na systemy z Androidem:

źródło: Google Play, AppStore