W kwietniu pojawił się rynku gadżet PixPro SP360 od Kodaka. Producent zaoferował sprzęt do nagrywania sferycznego, bo powoli ten standard zaczyna rozwijać swoje możliwości i interesować zaciekawionych klientów. Najpierw były same zdjęcia, a teraz najnowsze kamerki akcji pozwalają nawet na rejestrację video w sferycznych ujęciach (takich, gdzie zapisuje się obraz całego otoczenia, a potem można nim obracać, aby obserwować różne kadry). Mimo, że rynek kamerek akcji jest dzisiaj bardzo rozwinięty, to modele sferyczne nadal są rzadkością, a już w 4K trzeba ich szukać ze świecą.

kodak pixpro sp360 4kNa targach IFA w Berlinie Kodak pokazał odświeżone SP360 właśnie z rozdzielczością Ultra HD. To spory i ważny postęp, gdyż jakość 4K zaczyna robić się pewnym standardem. Przy zapisie 360-stopni może mieć do ogrmone znaczenie. Kamerki w 4K już są normą, ale warianty sferyczne niszą. Gadżet nie zmienił swojego designu i technologi rejestracji. Ma optykę typu rybie oko i potrafi pstrykać zdjęcia, no i co ważniejsze również filmy. Nowa kamera ma sensor BSICMOS z 12-megapikselami.

Obiektyw z F/2.8 można dostosować w aplikacji mobilne do kilku trybów. Sprzęcik może nagrywać pełną sferę, półsfery, panoramy lub pierścienie (a to nie wszystkie ujęcia). 4K nagrywane jest w 50 klatkach, co nie jest złym wynikiem. To w miarę płynny zapis. W 120 fpsach można nagrać obraz w jakości 720p, a to już daje możliwości spowolnionych ujęć, czyli slow motion. Natywna rozdzielczość to 2028 x 2028 pikseli. Gabaryciki są w miarę odpowiednie. Pudełeczko zajmuje 46,5 x 50 x 53 mm i waży tylko 120 gramów. Kodak uzyskał pewien certyfikat wodoszczelności, ale tylko na zachlapania. Do nagrań podwodnych lepiej zainwestować w zabezpieczenie.

Naturalnie będzie sporo akcesoriów, bez których kamerki akcji nie mogą istnieć. Chodzi o uchwyty, przyssawki, obudowy do nurkowania itd. Apki na iOS lub Androida to ważne oprogramowanie. Z poziomu smartfona mamy zmieniać ustawienia, podglądać zapis i tworzyć streaming internetowy w LiveView. Te tryby są dzisiaj bardzo chwytliwe. Kodak przygotował też inne ciekawe możliwości. Quad Mode to opcja typu security do obserwacji wnętrza (monitoring). Jest też korekcja zniekształceń do oglądania ujęć (Flat Magic Mode). Każdy kto widział efekty rybiego oka będzie wiedział o co chodzi. Obrazki sugerują, że jest też złącza HDMI oraz slot na karty microSD.

Jeśli chodzi o łączność to mamy Wi-Fi, ale i NFC do szybkiego parowania. Ile za takie cacko? PixPro SP360-4K ma kosztować ok. 300 dolców.

źródło: Kodak