LucidCam

Kamerki sprzedają się dziś masakrycznie dobrze. Wkraczamy jednak w erę VR, czyli ujęć sferycznych, które jednak zarejestrować jest dużo trudniej. Wszystko z uwagi na mało urządzeń, które pozwolą nam na taką zabawę. Projektów jest już kilka, ale większość jeszcze w fazie prototypowej lub niezbyt przystępnej gabarytowo. Na Indiegogo trafił gadżet, który może to zmienić. Nadal nie osiągniemy w nim efektów 360-stopniowej bańki, ale połowa tego, czyli ujęcia o kącie 180 stopni to już coś!

LucidCam ma do tego nagrywać je w trójwymiarze! To o wiele więcej niż rywale (choć trzeba zaznaczyć, że i pełne sfery zaczynają osiągać 3D – są to jednak rozwiązania baaardzo drogie). W przypadku LucidCam mamy osiągnąć Full HD w półsferze i trójwymiarowości, a wszystko w bardzo kompaktowym formacie. Spokojnie zmieścimy sprzęcik w kieszeni. Po co w ogóle takowe urządzenia? Trendy pokazują, że gogle VR się rozwijają bardzo szybko, a content powinien przybywać adekwatnie do hardware’u.

LucidCam b

Problemem kamer sferycznych jest konieczność zapisu wszystkiego bez widocznego udział operatora (nazwijmy go reżyserem z kamerą). W przypadku 180-stopniowych modeli, które możemy umieścić na goglach i ruszać głową jak obiektywem kamery, o lepsze nagrania będzie nieco łatwiej. Producent zadbał też o dostęp do efektów. Jest aplikacja na iOS lub Androida, ale jest też wyjście HDMI. Sam gadżecik ma dwa mikrofoniki i baterię na ok. godzinę nagrań. Niedużo, ale to jedna półsfera w 3D! Współpraca ze smartfonami ma dać opcję wykorzystania adaptera VR do nagrywania ruchem głowy.

Nagrania mają być gotowe do szybkiej edycji, a docelowym efektem kampanii jest też próba dostarczenia pełnej sfery, co pewnie będzie wymagało użycia dwóch takich modeli. Na razie wystarczające mają być szelki na kamerkę, dzięki czemu będziemy mogli nagrywać wszystko z pierwszej perspektywy, a także szansa na wykorzystanie kijaszka do ujęć z ręki.

źródło: Indiegogo