Zawsze byłem łasuchem. Odkąd pamiętam, nigdy paczka z ciasteczkami nie wytrzymywała zbyt długo nie otwarta, a już słoje ze słodkościami były plądrowane regularnie. Dziś sam jestem dziadkiem, to żart ;), ale pasuje mi tutaj  ten moment z reklamy Werthesów. Nie tak dawno przeszukiwało się szafki w poszukiwaniu słodyczy. Dziś potrafię się już opanować. Jest jednak wielu takich, którzy nie potrafią się oprzeć i nie mówię tutaj wyłącznie o smakołykach. Nie potrafimy się kontrolować w wielu sprawach, a co za dużo to nie zdrowo. Jak tu się zmotywować? Może musi nam ktoś w tym pomóc? Jeśli nie ktoś, to może coś. Słoik kSafe ma być elementem Internetu Rzeczy i sprawdzać się jako mini sejfik.

Ruszyła kampania na Kickstarterze, której celem jest dostarczenie inteligentnego słoja o nieprzeciętnej charakterystyce. Słoik ten to model nowoczesny, bo można go oczywiście sparować ze smartfonem. Po co to robić? Aby zawartość stała się nagrodą, a dostęp do środka aktywowany wyłącznie za wykonanie ustalonego zadania. Motywacyjne wyzwania sprawdzają się zwłaszcza w aplikacjach sportowych, gdzie wyznaczanie celów oraz ich monitoring są w stanie sprawić, iż znajdujemy w sobie więcej energii to treningu. Dlaczego nie spróbować mobilizować poprzez nagrody zamykane w takiej skrytce na elektroniczną kłódkę?

Tak działa kSafe i wcale nagrodą nie muszą być ciasteczka. Wewnątrz można schować mnóstwo rzeczy, które najczęściej sprawiają nam przyjemność. Chodzi o to, aby starać się dostać do nich, a robić to można wyłącznie przez spełnienie pewnych warunków. Na grafikach widać na przykład pada od konsoli do gier, czy tablet. Pojemność jest na tyle duża, że zmieścimy tam mnóstwo przedmiotów. Aby walczyć ze złymi nawykami można spróbować właśnie takiej metody. kSafe jest sparowany ze smartfonową apką na iOS lub Androida i to w niej kontrolujemy wieczko, tj. ustalamy hasło, które otwiera się tylko przy osiągnięciu pewnych celów.

Cele te mogą być różne. Od aktywności na wyznaczonym poziomie, przez pojawianie się w konkretnych lokalizacjach (np. na siłowni). Oczywiście całość może działać także jako zabezpieczona skrytka na słodkości, od których zacząłem wpis. Tutaj aż prosi się o przytoczenie przykładu dzieciaków, które podjadają zbyt dużo cukru na raz. Model ten jest bardzo uniwersalny, a producent szuka mu jak najwięcej możliwości. Jeśli chodzi o aktywność, to nagroda w formie cukierków lub ciasteczek nie jest może idealna, bo po coś spalamy te kalorie. Można jednak schować do środka wspomniany kontroler od PlayStation i nie dać do niego dostępu zanim nie przebiegniemy konkretnych kilometrów.

Pewnie piwo albo pilot od TV też znajdzie się tam często. Forma przekupstwa lub wymuszania pracy jest drastyczna, ale działa! Autorzy kSafe pozwalają parować system z kontem ubieralnych gadżetów do analizy aktywności, np. profilem dla bransoletki Fitbit. Jeśli nie za bardzo czujemy, że wysiłek jest konieczny, to można zaprogramować w aplikacji konkretne momenty otwierania się słoika, np. raz na dzień. Co jednak z tego, jak łatwo wyjąć ze środka całą garść cukierków na później :p. I tak potrzebna jest silna wola, a ta jest zawsze najważniejsza.

źródło: Kickstarter