Segment ubieralnych gadżetów śledzących aktywność i monitorujących wiele naszych danych jest już całkiem spory. Czy to w formie zegarka naręcznego, czy bransoletki, trzeba przyznać, że w połączeniu z aplikacją mobilna na smartfon potrafią wykonać solidną i całkiem dokładną pracę. Zmotywują do ruchu i dostarczą ciekawych danych do analizy. W większości są to jednak dosyć drogie zabawki. Jednakże już niedługo trafi na rynek urządzonko, które będzie bardziej dostępne cenowo, zwiększając grupę odbiorców o kolejnych klientów.

Mowa o Fitbug Orb – budżetowym sprzęcie z czujnikami i sensorami fitness. Kosztuje połowę tego, co średnio musimy wydać na konkurencyjne wynalazki, a wykona prawie to samo. Został wyceniony na niecałe 50 dolarów. Nadgarstkowy gadżet posiada specjalny dotykowy panel, który posłuży do sprawdzania osiągnięć i wyznaczonych celów.  Możemy go przypiąć także do paska lub przypiąć do ubrania przy pomocy dołączonego klipsa. Fitbug orb śledzi nasze kroki, dystans, spalone kalorie, prędkość, timing w aerobicu oraz czuwa nad snem.

Ze smartfonem połączy się poprzez bezprzewodowy moduł Bluetooth 4.0. Sprzęt jest wodoszczelny, więc nie musi obawiać się o jego zachlapanie podczas deszczowych treningów. Orb został przygotowany w trzech kolorach: białym, czarnym i różowym. Ma trafić na rynek pod koniec roku. Oprócz smartfonów skorzysta również z komunikacji z tabetami, a dane i statystyki będą do wglądu również na komputerze (przeglądarka). Na ten moment współpracuje tylko z urządzeniami przenośnymi Apple, ale producent pracuje nad rozszerzeniem kompatybilności o inne platformy, w tym Androida.

źródło: fitbug.com via ubergizmo.com