Możliwości mobilnej fotografii wzrastają z roku na rok (a nawet szybciej). Niewielkie smartfony w swoich bardzo cienkich obudowach otrzymują coraz lepsze i bardziej zaawansowane technologicznie mechanizmy optyczne. Rosną możliwości sensorów, pojawiają się coraz czulsze systemy o coraz wyższej liczby megapikseli. Czym tutaj konkurować więcej? Pelican Imaging proponuje niesamowity i wciąż bardzo malutki sensor dla telefonów i tabletów, który zrewolucjonizuje fotografię mobilną! Mało tego, to wcale nie żaden prototyp, a gotowy produkt, który już jest przymierzany do kilku urządzeń. Bardzo prawdopodobne, że nowa technologia pojawi się jeszcze w tym roku w wersji komercyjnej.

Optyka nowego modułu posiada 16 sensorów, które łącznie utworzą obraz o ciekawych parametrach. Konstrukcja pozwala wykonywać zdjęcia tak jak działają nasze oczy – z rozpoznawaniem głębi. Poszczególne piksele mogą być mierzone w trójwymiarowej przestrzeni, a potem zdjęcie, a najlepiej video, przekształcone w model 3D i to od razu gotowe do stworzenia w trójwymiarowej drukarce. Możliwe będzie nawet zmierzenie odległości między zaznaczonymi punktami na zdjęciu. Aparat potrafi zatem utworzyć mapę punktów w przestrzeni z informacją o głębi i to w czasie rzeczywistym. Sensor robi na raz wiele zdjęć, więc możliwe, że skończy się kłopot z nietrafioną ostrością.

Takie wynalazki już pojawiały się na rynku. Jednym z przedstawicieli jest Lytro, potrafiący zrobić w tym samym czasie wiele zdjęć o różnym poziomie głębi, a potem wybór najlepszej na gotowej fotce. Pozwala to na skupianie ostrości na niemal dowolnym punkcie zdjęcia. Problem w tym, że Lytro to konstrukcja przypominająca nieco krótką lornetkę, a rozwiązanie Pelican Imaging to mobilny sensor dla smartfonów i tabletów! Jakościowo moduł umożliwia pstrykanie 8-megapikselowych zdjęć w technologii plenoptycznej. Video jest rejestrowane w 1080p. Obejrzyjcie możliwości na załączonych filmikach – to nas niebawem czeka!

 źródło: pelicanimaging.com