Asystent głosowy to ciekawy wynalazek, który jeszcze rozwija swoje możliwości oraz zasięg, ale nie da się ukryć, że już teraz zmienia sposób interakcji z urządzeniami. Jest kilka sytuacji, w których polecenia głosowe sprawdzają się dużo lepiej niż dotykowy ekran. W samochodach mamy możliwość skorzystania z takich systemów jak CarPlay czy Android Auto, ale to komendy głosowe wydają się najbezpieczniejszym sposobem na skorzystanie z funkcji telefonu. Producenci dopiero zaczynają łączyć swoje pojazdy z asystentami, ale wcale nie musimy przyglądać się nowym modelom, by komfortowo wywołać Alexę podczas jazdy.

Muse Speak Music

Muse to smart przycisk ze zdalnym uaktywnianiem nasłuchu wirtualnej asystentki w smartfonie, pozwalający na wygodne działanie podczas kierowania samochodem. Oczywiście dowolnym, ponieważ gadżecik jest uniwersalnym modułem do instalacji na desce rozdzielczej (najlepiej gdzieś przy kierownicy). Od lat podobne mechanizmy są instalowane przez zewnętrzne firmy zajmujące się zestawami słuchawkowymi do aut. Także sami producenci oferują zintegrowane mikrofony i Bluetooth, aby poprawić komfort obsługi dodatkowych funkcji we wnętrzu. Muse skupi się na asystentce Alexa od Amazona.

Muse od Speak Music to przedłużenie interfejsu smartfona o zdalną przystawkę na Bluetooth. Znajdziemy tu kilka najpotrzebniejszych przycisków do wywoływania asystentki, czyli wydawania poleceń naszym głosem. Ma to przyspieszyć sterowanie aplikacjami, m.in. odtwarzaczem muzycznym lub internetowych radiostacji (funkcjonuje to też poprzez podpinanie playerów przez USB i wyjście Aux). Jeśli wykorzystujemy Alexę do obsługi smart domu to i tutaj element się przyda, np. aktywując polecenie otwarcia bramy garażowej (zakładają, że nasz budynek posiada taką funkcje przez np. ekosystem Nest). Producent przekonuje, że już teraz w bazie jest ponad 25 tysięcy „skillów” Alexy, ale są one zależne od naszego smart wyposażenia i stosowanych gadżetów i smart modułów. W trakcie jazdy można zanotować ważne rzeczy, które sobie przypominamy za „kółkiem”, zapytać o pogodę lub korki itd.

Wszystko funkcjonuje z szybkim przyciskiem lub w trybie „hands free”, czyli tak jak powinno to wyglądać podczas kierowania pojazdu. To nie pierwszy taki wynalazek. Ostatnio pisałem choćby o Garmin Speak z Alexą. Muse zaczęło kampanię na Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia finansowego. Premiera planowana jest na grudzień. Przystawkę wyceniono na 50 dolarów.

źródło: Indiegogo