Na swoim blogu przedstawiłem już setki smart zegarków, ale wciąż pojawiają się kolejne modele, które chcą włączyć się do wyścigu o klienta. Rynek zaczyna się już zapełniać, więc naprawdę ciężko jest stworzyć jakiś atrakcyjny wyrób, odróżniający się od rywali. VIITA Smartwatch to kolejny inteligentny zegarek, który stawia przede wszystkim na sekcję health & fitness. Sportowy tracker ma monitorować naszą aktywność oraz zdrowie i pomagać w tym przy użyciu trenera współpracującego z algorytmami Sztucznej Inteligencji.
Coraz więcej wearable będzie używać AI, ponieważ pomoc przetwarzania danych tymi narzędziami powinna być skuteczniejsza, a przy okazji będzie kolejnym bajerem, który zwróci na siebie uwagę. Sam zegarek wygląda jak typowy smartwatch. Ma swój ekranik, moduły z czujnikami zamknięte w klasycznej kopercie oraz możliwość połączenia ze smartfonem (iOS, Android), dzięki czemu zapis będzie wysyłany do specjalnej aplikacji. Oczywiście sam monitorowanie odczytów nic nie daje. Potrzebny jest trener, który wyciągnie z nich wnioski i podpowie jak się poprawiać. VIITA Smartwatch ma wesprzeć w rozumieniu danych, by zwiększać osiągi sportowe, poprawiać kondycję i pilnować zdrowia.
Podobno projekt VIITA ma dzięki temu odróżniać się od konkurencji. Naręczne urządzenia ma zbierać informacje z naszego ciała. Te na temat ogólnej aktywności, ale i wypoczynku, samych ćwiczeń oraz stresu. Użytkownik ma dzięki temu lepiej rozumieć zachowanie swojego ciała. Raporty mają uwzględniać trzy sekcje: fitness, ogólny stan zdrowia oraz odczyty z ostatniego dnia. Ubieralny gadżet ma zaoferować trenera z przewodnikiem podczas treningu, skaner danych witalnych organizmu, analizy regeneracji i snu (z cyklami i smart alarmem), ale też powiadomienia ze sparowanego telefonu. Zegarek ma kompleksowo przypilnować wielu ważnych kwestii: uzupełniania płynów, osiągania celów itd. Monitoring ma odbywać się przez całą dobę (z uwzględnieniem rytmu pracy serca HRV). Pośród funkcji znajdzie się 19 dyscyplin, które można monitorować. Trochę za mało informacji podano na temat funkcjonowania AI. Oby Sztuczna Inteligencja nie była tylko chwytem marketingowym. Moim zdaniem producent powinien poświęcić więcej miejsca temu zagadnieniu.
Producent proponuje te wszystkie opcje w dwóch odmiennych wariantach: VIITA Casual lub VIITA Active. Różnią się stylistyką. Jest sporo personalizacji wyglądu. Wyświetlacz nie wygląda specjalnie atrakcyjnie, ale bateria już tak. W zależności od wyboru wariantu, VIITA ma wytrzymać od 2 do nawet 4 tygodni. Projekt VIITA Smartwatch bierze udział w kampanii na Indiegogo, więc mamy do czynienia z wyrobem prototypowym. Jeśli zbiórka się powiedzie, sprzęt trafi na rynek jeszcze w grudniu. Znów czas pokaże, czy projektowi uda się zainteresować proponowanym pakietem i będzie miał szansę rywalizacji ze sportowymi zegarkami znanych producentów. Skusić może niższa cena we wczesnej fazie crowdfundingowej kampanii. Tutaj jak zwykle jest jednak ryzyko.
