Chyba ładowarka bezprzewodowa Apple AirPower wciąż nie jest w sprzedaży, ale wydaje się, że 999 zł za ten moduł to gruba przesada, nawet jak dla wiernych fanów giganta z Cupertino. Owszem, szybkie uzupełnianie energii w akumulatorkach smartfonów ma znaczenie, jednak cennik odstrasza (nie wspominając o dacie premiery). Posiadacze flagowych telefonów z opcją szybkiego ładowania drogą indukcyjną mają coraz więcej alternatyw dla produktu Apple. Mophie to jedna z tych marek, która specjalizuje się w akcesoriach do smartfonów. Ich najnowsza tacka do bezprzewodowego ładowania jest do tego bardziej uniwersalna, bo wspiera też urządzenia konkurencyjne.
Mophie Charge Stream Pad+ wizualnie przypomina poprzednią generację ładowarek tego producenta. Tutaj nawet nie trzeba było się specjalnie trudzić z nowym designem, bo stacja nie musi jakoś specjalnie się prezentować. Ważne, że spełnia swoją główną rolę, czyli ładowanie sprzętu położonego na jej wierzchu. Pad+ współpracuje zarówno z iPhonem X, jak i Samsungiem Galaxy S9, ale i bardzo wieloma innymi modelami smartfonów. To istotne, gdy w domu używane są różne urządzenia i można je wymienne ładować. Najwięcej zmian w ładowarce jest wewnątrz.
Tak jak poprzednio, Mophie wykorzystuje standard ładowania Qi. W starszej stacji Wireless Charging Base używane było 7.5W, co i tak jest niezłym wynikiem. Nowa Charge Stream Pad+ wykorzystuje jeszcze więcej, bo 10W. Ładowanie kompatybilnych urządzeń będzie jeszcze szybsze. Coraz więcej telefonów podnosi standardy szybkiego ładowania bezprzewodowego, więc możliwości ładowarki będą jeszcze ciekawsze w dłuższej perspektywie czasu. Najnowsze modele Apple: iPhone X, 8 i 8 Plus wspierają 7.5, więc im wystarczy nawet wcześniejszy moduł. Galaxy S9 jest w stanie wykorzystać aż 9W, więc tutaj nowe Mophie przyda się dużo bardziej. Oczywiście ładowarka automatycznie dobierze moc pod smartfon, który aktualnie ładuje.
Producent obiecuje też, że ładowanie smartfonów będzie odbywać się nawet z pleckami, czy etui (o ile nie przekroczą 3 mm grubości). Wyrób ma też zabezpieczenia przed zniszczeniami (np. kluczami, które mogą wpłynąć na ładowarkę). Jest wtedy odcinana od prądu. Na koniec cena. Mophie Charge Stream Pad+ wyceniono na niecałe 60 dolarów, natomiast poprzedni Wireless Charging Base kosztuje teraz niecałe 50.
