W którymś z ostatnich #TechMixów pisałem, że hybrydowe zegarki mają się świetnie i za kilka lat osiągną 40% udziału wszystkich modeli. Niemal każdy producent zauważa potencjał dodatkowych smart funkcji ukrytych pod klasycznych cyferblatem, więc ofertę poszerza o właśnie taki wariant. Szwedzkie Anima zaprojktowało hybrydową odmianę Kronaby, która nie różni się specjalnie od bezpośrednich rywali inteligentnymi możliwościami, ale pokonuje ich żywotnością baterii.
Anima Kronaby dysponuje remordowymi, dwoma latami czasu pracy na baterii. Dopiero po 24 miesiącach trzeba zainteresować się wymianą bateryjki. W przypadku zwykłego zegarka takie osiągi nie są zbyt imponujące, ale hybrydowce zużywają sporo energii na łączności ze smartfonem i wibracjach. Podejrzewam, że 2 lata to oczywiście czas działania przy raczej ekonomicznym wykorzystywaniu dodatkowych funkcji, ale i tak zdecydowanie więcej niż średnia dla konkurentów.
Pod względem opcji jest standard. Notyfikacje ze sparowanego smartfona (z szansą na ich filtrację), zdalna kontrola telefonu (m.in. odtwarzacz muzyczny, czy kamerka). Tutaj nie znajdziemy nic wyróżniającego. Anima przygotowała kolekcję czterech modeli (Apex, Sekel, Nord oraz Carat) i każdy z nich ma nienaganną stylistykę. Ponadczasowe wzorce, tradycyjne kształty i wykończenie. To kolejne smartwatche, które nie zdradzają wizualnie swoich ukrytywch właściwości. Oczywiście z aplikacją na dwie najpopularniejsze platformy, czyli iOS oraz Androida. Nie zabraknie czujników aktywności, które można zintegrować z agregatami zdrowia Google Fit lub Apple Zdrowie. To pomoże lepiej zarządzać odczytami i korelować je z innymi danymi na temat naszego zdrowia (jeśli je logujemy lub uzyskujemy z innych źródeł – także partnerujących platformom).
Wszystkie zegarki Kronaby będą dostępne od kwietnia (w wybranych krajach Europy) i zostano zaoferowane w różnych cenach. Zależnie od modelu koszt będzie wahać się między 345 a 600 euro. Do dyspozycji będą aż 24 różne warianty, choć w czterech stylach. Część z nich będzie w średnicy 38, a część 43 mm. W tym roku przybywać będzie nowych generacji smart zegarków z własnynymi systemami operacyjnymi, ale i hybrydowe uzupełnią asortyment kolejnym marek (a jeszcze takie się ostały).
