Zero Latency – Dell i Alienware spróbują uwolnić nas od przewodów i biurka. VR ma być bardziej mobilne i o to chodzi! Aktywna gra zrewolucjonizuje rynek gier? Mam nadzieję, że tak.

Zero Latency

Niedawno swoje ubieralne komputery (Backpack PC) zapowiedziały firmy Zotac, MSI, czy HP, a kolejną znaną marką w nowym segmencie będzie Dell. Co więcej, ten świeży dział w komputerowym świecie nie jest tylko wizją, a faktyczną próbą rewolucji – gier zespołowych na większej przestrzeni. Oczywiście z komputerem na plecach i zestawem VR. Całkowicie mobilnie i bezprzewodowo, a przynajmniej bez plątaniny „kabelków” ze stacjonarnym zakotwiczeniem. Poznajcie projekt Zero Latency, uwalniającego nas od biurek.

Project Zero Latency – tak się będzie grało!

Segment wirtualnej rzeczywistości rozwija się w szybszym tempie niż wielu osób sądziło, a to z uwagi na ogromne zainteresowanie goglami VR. Na targach E3 zapowiedziano sporo gier w trybie VR, a właśnie liczba tytułów ma tutaj swoje znaczenie. Nie tylko oprogramowanie się liczy. Trzeba dostosowywać sprzęt. Gogle już wprowadziły spore zmiany w podejściu, ale nie nadążały za nimi jednostki obliczeniowe. Streaming jest jeszcze za słaby, a adaptery VR do smartfonów to raczej ograniczona wersja mocy (z telefonu).

Zero Latency

Komputery w formie plecaka mają swoją przyszłość. Nie dość, że ułatwią zabawę to jeszcze producenci na nowo zarobią. Potrzebne jest przeprojektowanie układu. Zero Latency przygotuje swój wariant z wbudowaną wewnątrz wersją kompaktowego komputera Alienware Alpha. Ubierając pełen ekwipunek, a chodzi o komputer na plecach, słuchawki, gogle VR i kontrolery (np. w formie spluwy), będziemy mogli uczestniczyć w wirtualnym pojedynku bez większych ograniczeń w przestrzeni. Oczywiście najlepiej w pokryciu z zamkniętą mapą, bo takie strzelanki w multiplayer są najlepsze. Na początek współpraca w jednym pomieszczeniu, ale kiedyś pewnie i w bardziej skomplikowanych labiryntach.

Projekt obiecuje współpracę z HTC Vive i Oculus Riftem. Łatwo wyobrazić sobie rozwój nowych placówek dla graczy, które będą przypominać place do Paintballa, ale z możliwością wypożyczenia zestawu (ewentualnie wynajęcia sali), gdzie wspólnie z teamem będziemy grać bardziej aktywnie. Nie na krześle przed monitorem, a z wyświetlaczem przed twarzą i w ruchu. Do tej pory rozwijany były stacjonarne bieżnie, tymczasem o wiele łatwiej będzie po prostu ruszyć tyłek. Plecako-komputery nie wytrzymują jeszcze zbyt długo na wbudowanym akumulatorze, co jest największą przeszkodą, ale producenci i rynek wie już co dopracować. Polecam obejrzeć materiał promocyjny:

źródło: Zero Latency