Co jakiś czas zwracam uwagę na fakt, że współczesne dzieci zaczynają zapominać co to rzeczywista zabawka, a gry wirtualne dają zastępują im prawdziwe zabawy. Właściwie to już na etapie malutkich szkrabów są przyzwyczajane do ekranów (czy to większych czy tych mniejszych, dotykowych) i przestają interesować je sklepowe produkty, gry planszowe i inne. Te bardziej atrakcyjne się przebijają, ale większość otrzymała swój cyfrowy lub mobilny odpowiednik. Czy jest jakiś sposób żeby coś z tym zrobić? Oczywiście cała nadzieja w rodzicach, ale licząc tylko na nich (zapracowanych i zabieganych) możemy niczego nie dokonać. Ciekawym pomysłem może być tutaj ZowPow, czyli miks wirtualnych gier z pluszowymi zabawkami jako kontroler.

Taka zabawa będzie dla dziecka bardziej interaktywna i wydobędzie tą samą kreatywność, która sprawiała, że rzeczywista zabawka była dla dziecka wystarczającym narzędziem do gry. Pierwszy z pomysłów na wykorzystanie prawdziwych pluszaków to tytuł Tiny Plane. Jest to oczywiście pluszowy samolocik łączący się bezprzewodowo ze sprzętem mobilnym używającym modułu Bluetooth 4.0 (Low Energy). Gdy zabawka pojawi się w zasięgu smartfona lub tabletu, nastąpi automatyczne połączenie. Wewnątrz pluszaka zmieszczono czujniki, m.in. akcelerometr, co pozwoli aplikacji na wyczucie pozycji i położenia samolotu w przestrzeni, co na ekranie zostanie odpowiednio pokazane. Nadal dziecko spędza czas przy wyświetlaczu, ale przyznacie, że już w zupełnie inny sposób.

Producent nie jest zainteresowany projektowaniem gier, to chce zlecić developerom third party. Autorzy już weszli we współpracę z dwoma studiami. Chillingo od EA to twórca wspomnianego wyżej tytułu, drugą firmą jest Get Set Games. Plany zakładają partnerstwo z kolejnymi, aby rozbudować bazę gier i zabaw dla najmłodszych. Osobiście uważam, że to dobry kierunek w grach dla najmłodszych. Liczę na to, że rodzicom uda się czasem pobawić z dzieciakami bez łączenia zabawki z ekranem, co będzie szansą na zabawę w starym, sprawdzonym stylu.

Kolejną zaletą ZowPow jest jego umiarkowana cena, sprawiająca, że zabawa nie jest specjalnie droga. Pluszowy kontroler w kształcie samolocika wyceniono na 25 dolarów. Trzeba do tego doliczyć jeszcze aplikację mobilną, ale jej koszt to 99 centów, więc całość wciąż zachowuje przyzwoity koszt. Inne zabawki kosztują ok 30 dolarów, ale posiadają z kolei bezpłatne gry. Nawet kupno zestawu nie będzie zatem wielkim wydatkiem, a może sprawić, że będziemy zadowoleni z tego jak pociechy spędzają czas. Na koniec zwrócę jeszcze uwagę, że w grudniu firma postanowiła promować akcję dla potrzebujących, więc przy zakupie zabawki, druga zostanie wysłana dla dzieci potrzebujących wsparcia.

Duży plus dla producenta za wcielenie pomysłu w rzeczywistość. Nie jest to jeszcze idealna zabawa, ale weźmy pod uwagę pomysły developerów i poczekajmy na kolejne tytuły. Tablet możemy podłączyć do telewizora (potrzebny specjalny adapter HDMI) lub bawić się na ekranie iPada. Istnieje też możliwość wykorzystania funkcji AirPlay (bezprzewodowej).

źródło: ZowPow.com