Technologie dla piękna. Chyba tak trzeba określić sekcję gadżetów, które mają pomóc paniom w dbaniu o wygląd. Zastanawiam się nad stworzeniem jakiegoś specjalnego tagu na blogu, bo to nie pierwszy wpis kierowany dla kobiet. Tym razem smart lustro, a właściwie inteligentnego oświetlenie, mające dostarczyć idealne światło w trakcie nakładania make-upu. Jako facet nie wypowiem się pewnie najpełniej na ten temat, ale postaram się zobrazować czym jest Wide-View Sensor Mirror.
Podejrzewam, że podkłady i makijaże to czynności dla pań tak samo ważne, a może nawet ważniejsze, niż dobór ubioru. Spora część życia spędzana przed lustrem i eksperymentowanie z odcieniami, kolorami, układami itd. Każda pani pewnie dobre wie, jak ważne jest tutaj światło. Lepiej widać buzię i poszczególne części skóry, co pomaga w nakładaniu „tapety”. Makijaż ma podkreślać urodę, czasem maskować jakieś mankamenty i przede wszystkim polepszać samopoczucie.
Inteligentne lustro ma oświetlić twarz w odpowiedni sposób i nie chodzi tutaj wyłącznie o intensywność światła, a także konkretne warunki. We wszystkim udział bierze smartfon, który jest niejako miernikiem różnych środowisk. Każdy make-up wygląda inaczej w różnych warunkach, a często panie starają się, by był najlepiej dopasowany do miejsca pracy lub miejsca, w którym przewidywana jest dłuższa wizyta. Telefon ma zbierać informacje o warunkach oświetleniowych wybranych miejsc, a potem przenosić je do lustra.
W ten sposób można zapisać sobie stan oświetlenia w pracy, na siłowni, ulubionej restauracji, u sąsiadki, rodziny, danej pory roku na zewnątrz (nawet konkretnego dnia) i odtworzyć je w domowych warunkach. To ma pozwolić na dobieranie kolorystyki i ilości różnych środków pod dokładne warunki. Każdy można zapisać w ulubionych wewnątrz aplikacji. Lustro dostarczy pełne spektrum i może oświetlić przeróżne temperatury niemal na zawołanie. Fajnym dodatkiem jest też reakcja na zbliżenie twarzy, czyli rodzaj automatyki uruchamiania i gaszenia.
W smartfonie jest kilka od razu zdefiniowanych motywów. Jest opcja odtworzenia naturalnego światła, ale o wiele więcej da pstrykanie sobie selfiaków, co pozwala na wspomniany zapis różnych warunków oświetleniowych we własnej bazie danych. Telefon w tym zestawie ma też wbudowaną opcję powiadomienia, które uaktywni paniom błyskiem sygnał, że trzeba oderwać się od robienia z siebie bóstwa i w końcu wyjść do czekającego na efekt faceta ;). 400 dolarów to spora kasa za taki bajer.
źródło: simplehuman.com via gizmag.com
