Ekosystem WeMo od Belkina poszerza asortyment o nowe elementy. Na targach CES zaprezentowano dwa z nich. Przy WeMo Mini się na długo nie zatrzymam, bo to smart adapter do kontaktu przeznaczony na amerykański rynek, natomiast WeMo Dimmer wydaje się bardziej uniwersalny (o ile połączenie też nie będzie przystosowane jedynie do standardów USA). Wydaje się jednak, że ewentualna przeróbka włącznika pod inne regiony jest łatwiejsza niż zaoferowanie kompatybilnego portu. Amerykański jest znacznie mniejszy od europejskiego.

WeMo Dimmer

WeMo Dimmer ma proponować inteligentną kontrolę smart oświetlenia, ale nie tylko. Moduł można zainstalować w miejscu starego, a to umożliwi integrację z tradycyjnym oświetleniem, czyli dowolnymi żarówkami w naszym budynku, które są podpięte do instalacji. To z kolei pozwala na kalibrację przez smartfon i dedykowaną aplikację. Z poziomu smartfona powinniśmy móc dostosować światło i ogólnie zdalnie je obsługiwać. Oczywiście ze ściany również – tak tradycyjnie. Wyobraźcie sobie na przykład, że możecie zaprogramować włącznik dla konkretnej pory dnia. Rano włączymy lżejsze światło, by nas nie raziło, natomiast poza wczesnymi godzinami włącznik reagować będzie już normalnie.

A aplikacji można programować sceny, harmonogram działania, natomiast sam przycisk ścienny ustalić na reagowanie oraz kontrolę innych urządzeń z serii WeMo. Dostępny powinien być też tryb odstraszający, gdy wybieramy się na dłuższe wyjazdy. Producent zapowiedział też, że WeMo Dimmer ma współpracować z Alexą, Google Home, serwisem IFTTT, czy termostatami Nest, a to zwiększa możliwości o sporo sieci i standardów dla inteligentnych domów.

źródło: Belkin