Wahoo to marka specjalizująca się w produkcji trackerów fitness. Posiada również sekcję komputerów do analizowania jazdy rowerem. W ofercie ma kilka takich modułów GPS, ale przeważnie nie schodzą one poniżej pewnego pułapu cenowego. Najnowszy Elemnt Mini ma być bardziej budżetową jednostką, czyli z szansą na dotarcie do większego grona klientów. Jak sama nazwa wskazuje, będzie to również odpowiednio mniejszy gadżet na kierownicę. Tańszy nie znaczy o wiele gorszy. Wahoo proponuje najważniejsze odczyty za rozsądniejszą cenę.
Wahoo Elemnt Mini ma być modelem o zasadniczej bazie funkcji, czyli tej podstawowej, która jest niezbędna do prowadzenia pomiarów. Chodziło w zamyśle o to, by zaoferować sprzęt ze standardowymi opcjami i bez tych bardziej zaawansowanych, z których przeciętny kolarz nie skorzysta (bo nie potrzebuje). Budżetowy wariant potrafi prezentować na ekraniku odczyty na temat kadencji i pracy serca (przez zewnętrzne czytniki), czy ogólnego progresu z treningu lub przejazdu. Młodszy braciszek to po prostu bardziej budżetowa propozycja flagowego modułu z GPS od Wahoo.
To oczywiście niezależny komputerek pokładowy. Rodzaj bardziej zaawansowanego licznika, który można sparować z aplikacją mobilną na smartfon, by rozbudować zakres odczytów (np. o lokalizację GPS). 1.8-calowy wyświetlacz ma nam prezentować w czasie rzeczywistym także osiągane prędkości, pokonany dystans i czasy. Zobaczymy tu też powiadomienia oraz informacje docierające na telefon, więc w trakcie aktywności możemy monitorować też sytuację w urządzeniu z iOS lub Androidem. Jeśli nasi znajomi korzystają z rozwiązań Wahoo to na kierownicy sprawdzimy też ich wyniki na żywo (tryb Live Track).
Wewnątrz Elemnt Mini znajdziemy protokoły Bluetooth i ANT+, więc nie będzie problemem sparowanie ich z dodatkowymi gadżetami, by rozszerzyć śledzenie kolejnych pomiarów prosto z kierownicy. Mowa o czujnikach tętna na klatkę piersiową (m.in. od Wahoo) czy smartwatchach, które też zbierają dane na temat pracy serca. Mini to już trzeci wariant z linii Elemnt. Najbardziej przystępny cenowo i kompaktowy. Ma kosztować tylko 99$, czyli ponad 2-3 razy mniej niż droższe odmiany. Przy zakupie trzeba jednak rozważyć czy brak wysokościomierza, GPS i innych elementów jest do przełknięcia (te można zbierać przez zegarki). Przez telefon zapewniana jest odpowiednia nawigacja przez smartfon, integracja z apką Strava, więc nie jest najgorzej, zwłaszcza za tę cenę!
