Tea like you've never tasted before.

Właśnie piję gorącą herbatę, nawet nie pamiętam jakiej firmy. To żaden zbieg okoliczności. Zacząłem wpis na temat tego najczęściej litego napoju zaraz po wodzie i chciałem wczuć się w klimat. Herbata jest jednym na najpopularniejszych płynów do picia na świecie, więc trochę dziwne, że jako ostatnia z listy „top 6” trafia na listę rozwiązań typu smart. Woda, wino, piwo, drinki alkoholowe, a nawet koktajle dla sportowców – te wszystkie propozycje już korzystają z nowoczesnych funkcji i współpracy z aplikacją na smartfon. Pora na inteligentną herbatę?

Pierwsze pytanie: czy herbata potrzebuje pomocy mobilnych technologii? Określenie „inteligentny” jest bardzo szerokim pojęciem, ale w przypadku maszyny Teforia jest chyba nawet bardziej zaawansowane niż tylko na siłę dodawane do nazwy. Często wystarczy tylko połączyć bezprzewodowo gadżet z aplikacją i dodać zdalną obsługę, by uzyskać „certyfikat” na użytek słowa smart. W przypadku tego ekspresu mamy do czynienia zarówno ze współpracą ze smartfonem, ale i algorytmami Uczenia Maszynowego, wchodzącego w skład szerszego pojęcia jakim jest Sztuczna Inteligencja. Po co herbacie aż takie technologie?

Tea like you've never tasted before.

Podobnie jak nowoczesne roboty do kawy, które potrafią przygotować bardzo smaczną i aromatyczną kawę, tak i odpowiednik w postaci eleganckiej Teforii ma ułatwić nam zaparzenie naprawdę dobrej herbaty w domowych warunkach. Sprzęt sam dobierze odpowiednią temperaturę, ilość wody potrzebną do parzenia ziół, by w uzyskać najlepszy efekt. Przepisy, a jest ich mnóstwo, pomogą odkryć nowe smaki i również w perfekcyjnie przygotowanych warunkach. Zawsze otrzymując taki sam rezultat.

Uczenie Maszynowe, o ile nie użyte tylko na pokaz, ma odpowiednio przetwarzać dane i automatycznie parzyć herbatę przy pomocy przeróżnych dostępnych sposobów. Część będzie zaciągać z bazy w aplikacji mobilnej, a pewnie uwzględni i nasze osobiste potrzeby oraz internetowe dane. Cały proces brzmi jak z kosmosu, ale chodzi o osiągnięcie najlepszego możliwego, najintensywniejszego efektu z danego rodzaju herbaty. Uczenie Maszynowe ma uzupełnić metody od specjalistów związanych z parzeniem herbaty, czyli łączenie wiedzy znanej z potrzebami indywidualnego klienta. W ten sposób użytkownik ma móc wpłynąć na końcowy wynik – spersonalizowane, ulubioną filiżankę herbaty.

Teforia app

Preferencje smakosza są zapamiętywane, a we wszystkim pomaga aplikacja na smartfon. Stąd można regulować pewne elementy, a dalszą robotę zrobi już Teforia. To jeszcze nie wszystko co potrafi to urządzenie. Model ten ma dostarczyć również zdrowszego napoju. Doczytałem trochę na temat galokatechiny i okazuje się, że jest głównym przeciwutleniaczem w herbacie. W ekspresję możemy zwiększyć jej zawartość nawet do 133%, co bardzo dobrze wpłynie na nasz organizm. Na razie wszystko brzmi super. Dopiero cena może zszokować. 1299$ to bardzo dużo, nawet dla amatora aromatycznej herbaty. Za tę cenę mamy jednak poczuć różnicę. Pierwszych 500 sztuk zostało wycenionych na 650$, więc jest to spora zniżka, choć wciąż sporo.

Projekt ma pojawić się na wiosnę 2016 roku.

Źródło: teforia.com via techcrunch.com