Co prawda to to już nie pora na solarne ładowarki – dni są krótsze, a słońce coraz słabsze, ale to dobry czas na wykorzystanie prototypu w kampanii crowdfundingowej, którego ewentualny debiut mógłby trafić właśnie na sezon. Mowa o parasolu ogrodowym, który wykorzystuje panele słoneczne, by zbierać energię i przekazywać ją do naszych elektronicznych gadżetów. Kto ma ogródek lub większy balkon, ten pewnie korzysta z zalet świeżego powietrza i spędza czas z tabletem lub smartfonem właśnie na zewnątrz. Ładować sprzęt i tak co jakiś czas trzeba, a można to robić bezpłatnie i w naturalny sposób.

Solarella to projekt z Indiegogo, w którym możemy znaleźć parasol z portami USB. Prosta filozofia. Nie ma się co rozpisywać. Siedzimy i wdychamy świeże powietrze, a przy okazji możemy doładować akumulatorek wielu urządzonek. Producent reklamuje się oczywiście w odpowiedni sposób. Proponuje relaksację i wypoczynek, a w między czasie uzupełnianie baterii bez konieczności dodatkowych opłat za prąd. Dostępne są dwa porty USB. Na górze trzy panele solarne. Parasol możemy wykorzystać do oświetlenia LEDowego, które może ładować się za dnia. Parasol ma nawet swój głośniczek bezprzewodowy – może grać muzykę z naszego smartfona/tabletu poprzez łączność Bluetooth (dobre na wakacje ;)). O ile ten element dobrze zrozumiałem…

Największą korzyścią jest tutaj dostęp do energii w miejscach, gdzie nie mamy zasięgu gniazdka. Tablety wytrzymują wystarczająco długo, żeby nie musieć szukać portów do ładowania, no ale przynajmniej nie będziemy płacić (licząc dopiero od zwrotu inwestycji z zakupu parasola – chyba, że akurat planowaliśmy jego nabycie). Demonstracja video pokazuje rodzinkę siedzącą „na przewodzie” z iGadżetami Apple. Cóż, to chyba antyreklama dla giganta z Cupertino :p Zwykle z relaksem kojarzy nam się swoboda i brak przewodów, ale zakładamy, że bardziej chodzi o pokazanie możliwości. Tablet/smartfon może ładować się w międzyczasie. Nawet ewentualnego deszczu nie powinniśmy się obawiać (chodzi o urządzenia).

Sądząc po ujęciach nocnych, energia za dnia jest gromadzona i może być wykorzystywana wieczorami. Szkoda tylko, że nie jesteśmy informowani ile czasu napełniamy nasze akumulatorki, a pewnie trochę to trwa. Myślę, że takie dane powinny znaleźć się na stronie produktu.

źródło: Indiegogo