Snapchat Spectacles

Pamiętacie czym prowokowały inteligentne okulary Google Glass? Nie wszyscy akceptowali wbudowaną kamerkę. Twórcy Snapchata mają to gdzieś, bo opierają swoją aplikację na krótkich fotkach i filmikach. Do tej pory służył do tego smartfon, ale pojawiła się oficjalna alternatywa od Snap Inc. (bo tak teraz nazywać się będzie firma), czyli smart okulary Snapchat Spectacles. Zamiast celować aparatem telefonu, mamy w hiper łatwy sposób rejestrować fajne chwile i natychmiast wrzucać je online. Jeszcze łatwiej i jeszcze szybciej. „Treści” przez Snapchata pojawiało się jeszcze więcej niż poprzednio, a teraz użytkownicy będą pewnie trzaskać materiały równo!

Całe szczęście, że wrzutki ze Snapa szybko znikają 😛 Właśnie dzięki tej funkcji portal znalazł mnóstwo fanów. Facebook chyba do tej pory szuka sposobu na wykupienie serwisu (na razie klonuje jego opcje). Snapchat Spectacles nie będą innowacyjne, ponieważ podobne gadżety na rynku zaczęły pojawiać się już kilka lat temu, ale to właśnie dzięki takim większym markom tego typu projekty i gadżety stają się popularniejsze. Pierwszy ubieralny model w ofercie developera ma w pełni integrować się ze Snapchatem w aplikacji i przesyłać krótkie, 10-sekundowe nagrania do telefonu (tam wędrować od razu do sieci). Optyka zapewni 115-stopniowe pole widzenia, więc szeroki kąt rybiego oka. Format nagrań ma być do tego okrągły (czyżby kolejna próba stworzenia własnego formatu, jak to kiedyś zrobił Instagram z kwadratami?).

Snapchat Spectacles

Snapchat Spectacles

Według autorów nagrania ze Snapchat Spectacles nie będą przypominały tych z kamerek akcji, czy smartfonów. Już samo ujęcie z perspektywy pierwszej osoby ma odmienić je i wyróżnić na tle reszty filmików. Coś w tym jest. Mają prezentować chwile w bardziej bezpośredni sposób. Coś w stylu lifeloggingu, czyli publikacji treści w dowolnej chwili. Okulary mają swój specyficzny kształt i z pewnością wyróżnią się stylistycznie. Na pewno przechodniów intrygować będzie obiektyw w ramce. Intrygować lub denerwować. Łatwo wyobrazić sobie niedaleką przyszłość, gdzie zewsząd będziemy otoczeni młodzieżą z nagrywającymi wszystko okularami. Tak będzie. Trzeba się przyzwyczaić lub siedzieć w domach…

Spectacles mają kosztować ok. 130$, ale Snap Inc. chce sprzedawać kolekcję w limitowanej serii. To pewnie celowy krok. Z drugiej strony to też badanie rynku i ocena potrzeb dzisiejszych użytkowników portali społecznościowych. Jak gadżet się przyjmie to produkcja się zwiększy. CEO Snapchata przekonuje, że ich wyrób jest „fun” i ma nadzieję, że bardziej stylowy format nie powtórzy sytuacji Google Glass. To zresztą zupełnie inny segment, choć funkcja nagrywania bardzo podobna.

źródło: Snap Inc. via WSJ