Smartwatche to takie trochę pseudo trackery fitness, bo nie mają aż tak sporych możliwości jak ich odpowiedniki dla sportowców, ale na tyle dużo, że można je użyć do analizy ruchu i motywowania do pracy. Jeśli posiadacie Pebble z rodziny Time, to funkcje monitoringu aktywności można było wydobyć z wbudowanych czujników wyłącznie przez aplikacje typu third-party, czyli developerów zewnętrznych. Producent nie chce być gorszy od rywali z systemem Google lub Apple Watcha, więc wraz z najnowszym firmwarem udostępni własną apkę sportową.

Pebble Health app

Programik będzie wbudowany w e-tuszowe zegarki i nazwano go Pebble Health. Ma działać na wszystkie modele z kolorowym wyświetlaczem, czyli Time, Time Steel i Time Round., czyli zarówno na kwadratowe, jak i okrągłe modele. Natywna apka sportowa to moim zdaniem konieczność w tego typu gadżetach. Dobrze, że producent również to zauważył. Sporo konkurencyjnych urządzeń naręcznych posiada takowe oprogramowanie, a instalacja innych propozycji to rozszerzenie funkcjonalności.

W zasadzie aplikacja nie różni się wiele od reszty. Zliczy kroki (w sposób ciągły), dystans, kalorie, a także jakość wypoczynku. Posiada też osobistego trenera (przygotowanego we współpracy ze Stanford University), by łatwiej było ocenić wyniki oraz progres treningu. Oczywiście wszystko będzie integrowało się z interfejsem Timeline, czyli przesuwanego systemu treści pokazujących się w trakcie korzystania z inteligentnego zegarka. System zliczy średnią liczbę kroków w wybranym okresie, pokazując nam też poprzednie wyniki w postaci żółtej linii (dążenie do jej przekroczenia ma nas mobilizować do osiągania minimum aktywności).

Pebble Health

Opcje analizy wypoczynku są automatyczne. Czujniki rozpoznają nasz sen, a potem nawet pokażą kiedy zasnęliśmy, a także jak głęboko spaliśmy w trakcie nocy. Takie dane z podsumowaniem zobaczymy rankiem zaraz po wybudzeniu. Raport statystyk aktywności pojawi nam się wieczorem. To takie dwie najważniejsze informacje dla lubiących śledzić progres fitnessu. Również grafy i statystyk zbiorów danych będą pomocne przy ocenie ruchu. Można będzie ocenić aktywność w wybranych okresach, a wszystko bezpośrednio na niewielkim ekraniku zegarka.

Warto dodać jeszcze, że Pebble postanowiło pozwolić na integracje z agregatami zdrowia Apple Health (Zdrowie) i Google Fit, co oczywiście idzie na plus. Co z czarno-białymi Pebble pierwszej generacji? Im pozostanie korzystanie z programików Misfit, Endomondo lub Jawbone. Na nowszych smartwatchach te programiki będą teraz oszczędniej korzystać z baterii (nowe API od Pebble).

źródło: Pebble