Pisaliśmy już na temat poręcznych, mobilnych skanerów, które pozwalają na współpracę ze smartfonami i tabletami wyposażonymi w systemy Android lub iOS. Ale czy rzeczywiście do skanowania niezbędny jest nam dodatkowy sprzęt? Może wszystko czego potrzebujemy by zrobić skan jest już w naszej kieszeni? Albo po prostu warto zaopatrzyć się w aplikację, która spróbuje stać się substytutem urządzenia skanującego, gdy będziemy akurat w potrzebie.

Od kilku lat trwa wyścig zbrojeń między producentami smartfonów i tabletów. Każdy nowy model wyposażany jest w lepsze podzespoły.  Aparaty fotograficzne wbudowywane w te urządzenia dorównują lub nawet przewyższają aparaty kompaktowe sprzed kilku lat. W związku z tym pojawia się coraz więcej aplikacji wykorzystujących wewnętrzne kamerki. Czy jednak smartfon potrafi zastąpić skaner?

Oczywiście należy wziąć poprawkę na jakość skanów, która jest zależna od jakości naszego aparatu. Dodatkowo musimy pamiętać, że lepiej spiszą się smartfony ze stabilizacją obrazu, chyba że mamy sprawne ręce i ominiemy drgania.

W sklepach z aplikacjami dla Androida i iOS jest sporo przykładów na to, że pomysł kieszonkowej aplikacji skanera zdaje egzamin w wielu przypadkach. Możemy szybko i bez użycia dodatkowego urządzenia, wprowadzić do naszej bazy potrzebne dokumenty, i to wyłącznie dzięki naszemu smartfonowi. To bardzo pomocne, gdy musimy odesłać niedawno podpisane umowy czy faktury, lub przesłać partnerom biznesowym ważne dokumenty.

Zasada każdej tego typu aplikacji polega na poprawie jakości i czytelności zdjęcia przez kilka filtrów, a także usuwanie zniekształceń i dysproporcji (możemy też sami manualnie poprawić zaznaczenie jeśli uznamy rozpoznanie aplikacji za błędne). Program pozwala też poprawić jasność i kontrast a nawet zapisać efekt w postaci popularnego formatu PDF.

Faster Scan HD PDF Document Fax Scanner to program na systemy iOS.  Aplikacja ta, oprócz wyżej opisanych funkcji,  może też od razu wysłać faks. O wirtualnych faksach na smartfony i tablety pisaliśmy wcześniej tutaj. Appka działa też jak ksero, gdy w pobliżu mamy możliwość wydruku zeskanowanego dokumentu via AirPrint. Do tego umożliwia eksport plików na dyski w chmurze, więc możemy wykorzystać popularny DropBox, SkyDrive, Box czy Evernote, a dzięki Google Drive skorzystamy z popularnego programu OCR do rozpoznawania tekstu ze skanowanego pliku.

Autorzy sugerują by zdjęcia robić na wysoko kontrastowym tle, np. białą kartkę papieru układać na ciemnym stole. Ma to poprawić jakość przetwarzania dokumentu.

 

Jednym z przedstawicieli na Androida jest aplikacja Mobile Doc Scanner. Podobnie jak jej odpowiednik na iOS, automatycznie wykrywa granice, koryguje dystorsję czy wyrównuje jasność, by szybko i wygodnie utworzyć czytelne dokumenty. Posiada też korekcję perspektywy by dokument wyglądał jak po fizycznym skanowaniu.

 

 Mobile Doc Scan może też pomóc szybko zeskanować wielostronicowe dokumenty. Tryb skanowania wsadowego pomaga zapisać dokument, aby potem przetworzyć cały wsad jednocześnie.  Pozwala to na wygodne robienie serii zdjęć naszych dokumentów, które są potem wykrywane przez program, a zbędne otoczenie, aż po same krawędzie kartki, jest usuwane, pozostawiając tylko interesującą nas stronę dokumentu. W moim przypadku aplikacja świetnie poradziła sobie z małymi notatkami rozłożonymi w różnych częściach biurka.

Wersja Lite (darmowa) aplikacji, w porównaniu z pełnym wydaniem, zawiera reklamy, wszystkie wyniki pracy oznaczane są znakiem wodnym, a w trybie wsadowym można przeskanować do 4 stron.