scanPAD projector

Skaner kojarzymy z wielkim pudrem – przynajmniej ten z odpowiednimi funkcjami kopiarki i wygodnym zapisem niemal dowolnego materiału. Od pewnego czasu pojawiają się skanery kieszonkowe, a mowa o tych smartfonowych. To po prostu wykorzystanie bardzo dobrego aparatu i odpowiedniego oprogramowania. Aplikacje mają już spore możliwości i potrafią wyprostować treści, zmienić kontrast, wyostrzyć materiał itd. Są jednak i modele z przystankami, gdzie kamerka telefonu ma być lepiej utrzymana, a warunki otoczenia/kadru lepiej doświetlone.

Swój model proponuje scanPAD. Ciekawy moduł z uchwytem na smartfon, ale i specjalną podstawą. Konstrukcja prosta jak budowa cepa. Poziomy panel, nóżka i w zasadzie to wszystko. Za resztę odpowie smartfon, ale i wspomniane podłoże. Już ten fragment nie jest taki zwykły. Sprzęt wygląda prosto, ale daje wiele możliwości. Od skanowania zwykłej strony, po mini studio dla przedmiotów 3D. Tutaj ukłon dla sprzedawców internetowych aukcji.

scanPAD

scanPAD studio

Wystarczy położyć kartkę lub przedmiot i pstryknąć zdjęcie. Odpowiednie warunki polepszą „skan”. W przypadku obiektów trójwymiarowych, dodano nawet tzw. „blue screen”, czyli szansę na dopieszczenie tła dla ujęcia. Tutaj już działamy software’owo. Obrazki będę efektowniejsze, a i sprzedaż może podskoczy. Takie „skanowanie” można wykorzystać do celów firmowych, ale i zabawy oraz rodzinnych potrzeb. scanPAD działa z niemal każdym smartfonem, choć zawsze lepiej użyć tego z lepszym aparacikiem.

Zapiszemy tak papiery do wersji cyfrowej, a stację można wykorzystać również jako projekcję do prezentacji. Wystarczy sparować smartfon z rzutnikiem lub większym ekranem (jakiś mirroring) i wszyscy będą widzieli „slajdy” lub wszystko to, co zapisze autor w czasie rzeczywistym. Sporo funkcji jak na tak banalny gadżet. Aha, jeszcze uchwyt do wygodnych wideorozmów. Nie ma ograniczeń co do aplikacji. Mamy wolną rękę. Producent nie dostarcza własnego programiku. Tych jest w sklepikach bardzo wiele: skanerów, OCR i wiele innych platform do streamingu.

Źródło: Kickstarter