Samsung przygotował w zeszłym miesiącu większą aktualizację dla smart zegarków Gear S3 Frontier i Gear S3 Classic, ale była ograniczona do wybranych regionów. Powoli, ale sukcesywnie update ten zaczyna trafiać na kolejne rynki. Poprawki i usprawnienia dla zegarków nazwano oficjalnie „Value pack update” by Samsung i kryje w sobie dosyć istotne zmiany oraz nowe funkcje. Nie tylko poprawione UI (user interface), ale i trochę konkretów związanych z opcjami gadżetu. Konkurencja nie śpi i też dba o optymalizowanie swoich naręcznych systemów, więc i koreański gigant pokazuje, że o swoje wearable dba.
Najbardziej rozpoznawalnym z elementów „Value pack” ma być zmiana S Health w Samsung Health, co ma rozszerzyć możliwości platformy, która ma w ten sposób lepiej rywalizować z rozwiązaniami Apple i Google. Wciąż będzie to miejsce do zbierania odczytów aktywności i innych informacji związanych z formą lub zdrowiem. Poprawiony interfejs ma usprawnić korzystanie ze sportowych trybów zegarka. Kilka przykładów? Samsung obiecuje, że podczas przeglądu wyników użytkownik będzie informowany o strefach wysiłku przez prostsze, kolorowe wizualizacje. Ma to zwiększyć świadomość na temat dziennych pułapów, które się osiąga. Wszystko dla lepszego przeglądu sytuacji, czyli lepszej kontroli treningu. Menu przeprojektowano i teraz ma format przewijanego przewodnika, np. do Stretchingu, który pojawia się po 50 minutach nieaktywności. Dźwiękowe dodatki mają pomagać w rozruchu.
Innymi ulepszeniami, które proponuje Samsung Health są np. auto-detekcja oraz zapis przybliżonych lokalizacji dla rozpoznanego biegu lub spaceru, czy synchro elementów analizy tempa ze smartfonowej aplikacji z tą na zegarku. Developer wniósł też trochę usprawnień do przypomnień. Aplikacja Reminder ma lepiej wykorzystać swoje możliwości do trybu sportowego. Użytkownicy mają ustalać konkretne przypomnienia na temat aktywności poprzez głosowe komendy S Voice. Ma wystarczyć przekazanie do platformy polecenia o ustawieniu takiego przypomnienia, np. „przypomnij mi o treningu o 7 rano w niedzielę” (oczywiście nie po polsku…). System ustali w profilu informacje na ten temat i w odpowiednim momencie przypomni o treningu. Te funkcje dostępne będą również na Gear S2.
Z elementów UX, które uległy zmianom, zauważymy nowe tryby wyświetlania treści. Chodzi o czytelność panelu. Samsung proponuje ciemną kolorystykę, odcienie szarości lub widok w negatywie. Zwiększono też zabezpieczenia, czyli ochronę danych smartwatcha. Apka Find My Gear w Gear Managerze, gdzie możliwe jest zdalne zablokowanie sprzętu, użytkownik może dodać też dane na temat właściciela. Mają pokazać się na okrągłym wyświetlaczu przy aktywacji blokady. Powinno to ułatwić zlokalizowanie posiadacza przez nr telefonu, czy adres e-mail. Czuję, że odczują to zwłaszcza posiadacze zegarków z LTE. Niestety dostępnych w niewielu regionach świata (nie w Polsce).
Z mniejszych, ale cennych dodatków, wyróżniłbym jeszcze autokalibrację czujników wysokościomierza i barometru, uproszczone menu ustawień, czy dodatkowe widgety do tarczek (tutaj pauzowanie odtwarzacza muzycznego i sprawdzanie daty z wybranych widoków tarcz). Zakres Stopwatcha zwiększono z godziny do trzech (po co go w ogóle ograniczać?). Jak wartościowe będą te wszystkie zmiany? Powinniśmy dowiedzieć się już niedługo, ponieważ aktualizacja stara się docierać do wszystkich klientów. Nie jest to moim zdaniem jakiś wielki update, ale „wartościowy” – jak sama nazwa wskazuje. Gearom przydałoby się jeszcze sporo zmian, ale generalny komfort z użytkowania smartwatch jest dobry.
źródło: Samsung
