Każdy ma swoje sposoby na wczesne wstawanie. Jedni zdają się na tradycyjne budziki, innym potrzeba specjalnych gadżetów, by zmusić do rozbudzenia organizmu. Na blogu pokazywałem kilka dziwacznych, ale ponoć idealnie działających systemów szokowej pobudki. Najbardziej lubię propozycje w postaci delikatnego alarmu wibracyjnego, który jest zintegrowany z analizą wypoczynku, np. w bransoletce. Korzystam z takiego w opasce Sony. Mam raczej delikatny sen, więc budzę się praktycznie zaraz po wyczuciu wibracji. Nie na wszystkich to działa. Część osób ma naprawdę twardy sen, a jak alarm zbudzi, to szybko uruchamiają funkcję drzemkę.
Na Kickstarterze znalazłem projekt Ruggie, który ma na celu sprostać zadaniom właśnie tej opornej grupy. Startup przygotował rodzaj „wycieraczki” – przynajmniej wizualnie takową przypomina. Różnica jest taka, że nie służy do wycierania obuwia przed wejściem do domu, a położenia gołych nóg na przyjemnym w dotyku materiale. To taka smart mata naszpikowana czujnikami, rozpoznająca profil swojego „pana”. System nie jest skomplikowany. Chodzi o to, byśmy położyli nogi i cały ciężar ciała w pozycję wyprostowaną.
Ruggie wyczuje właściciela, a po kilku sekundach „rozbrojenia” alarmu takim stanem, wyłączy jęczący budzik. To prawdopodobnie wystarczy, by się odpowiednio rozbudzić i nie wracać już do łóżka. Podczas całego procesu urządzenie ma też odegrać zaprogramowane wcześniej dźwięki i uprzyjemnić wstawanie. W lewym górnym rogu jest zegar, więc możemy szybko zerknąć na aktualną godzinę. Jeśli wyda się za wcześnie, to jest szansa na skorzystanie ze wspomnianej już wcześniej drzemki. Każdy budzik to ma i dobrze, że i tutaj go nie zabrakło. Wystarczy wystawić nogę z łóżka i dotknąć stopą maty.
