Ruawalk

Jest mnóstwo sportowych zegarków, które umożliwiają odtwarzanie muzyki w trakcie treningu. Jedne zdalnie prosto ze smartfona, inne już bezpośrednio z naręcznego gadżetu (coraz więcej posiada wystarczającą pamięć na sporo albumów). Słuchamy muzyki w trakcie aktywności, ponieważ uprzyjemnia nam ona ruch. Powstały nawet aplikacje na smartwatche, pozwalająca na dostosowanie tempa do biegu lub odwrotnie. Ruawalk to wearable z podobnymi funkcjami, ale skupiające się na chodzie.

Spacery i ogólnie chodzenie uważane są za nudne. Idziemy i właściwie nic się nie dzieje. Możemy tylko obserwować otoczenie. Są osoby czerpiące przyjemność ze spacerów, ale zdecydowana większość idących „z buta” potraktuje to inaczej. Ruawalk to ubieralny gadżecik, który pomoże dobrać utwory muzyczne do tempa w jakim się poruszamy, a wszystko po to, by osiągnąć spersonalizowane cele fitness. Zwykły, ale regularny spacer to już wystarczająca dawka do poprawy naszego zdrowia. Wirtualny trener spróbuje kontrolować kadencję, czyli zoptymalizuje krok.

Ruawalk

Brzmi nietypowo i tak właśnie jest. Ktoś przygotował tracker dla spacerowiczów. Jest mnóstwo unikatowych smart gadżetów w segmencie wearable, więc i trener chodu się znajdzie. Autorzy zaprojektowali czujniki w przypince do buta, skąd dane są najdokładniejsze. Aplikacja i algorytmy będą przeliczały kroki na punkty, a te z kolei wizualizowały osiągane wyniki. Wszystko w bardzo podobnym systemie do wielu sportowych bransoletek i zegarków, ale skierowane do zmotywowania do częstszych przechadzek.

Taki krokomierz z dokładniejszym systemem analizy. Oczywiście w apce odpowiednie programy ruchu z dostosowaniem do indywidualnych potrzeb. W sumie siedem różnych trybów do wyboru. Od krótkich spacerów po dłuższe wędrówki. Każda sesja z rejestrowaniem tempa w czasie rzeczywistym oraz alertami na temat przyspieszania lub zwalniania. Użytkownik ma łapać rytm, a muzyka to oczywiście ułatwiać. Na razie prototyp pokazał się w crowdfundingowej kampanii na Kickstarterze i jeśli zbierze środki to zostanie rozesłany do klientów w czerwcu. Na tle konkurencji w dziale ubieralnych trackerów pomysł jest wyróżniający się, ale czy wystarczająco kuszący?

źródło: Kickstarter