PIQ Rossignol

Co pewien czas na moim blogu pojawia się marka PIQ. Ostatnio coraz częściej, bo marka stale się rozwija. Swoje czujniki zaczyna oferować w coraz ciekawszych gadżetach i bardzo często we współpracy ze znanymi markami. Kolejną z nich jest francuskie Rossignol, czyli producent sprzętu narciarskiego. Najnowsze technologie od PIQ mają być zintegrowane z nartami i choć sensory wytwórcy są kojarzone z ubieralnymi elementami to bardzo łatwo było zaproponować rozwiązanie wychodzące poza definicję.

Moduł PIQ Robot – nano-komputerek – został wbudowany w serię nart Hero Master, oferując analizy w czasie rzeczywistym bezpośrednio z „desek”. Innymi słowy: monitoring aktywności proponowany jest ze sprzętu, a nie noszonych gadżetów. Zamiast zbierać pomiary z ręki, są one zapisywane przez narty. Jest już sporo ciekawych zegarków, które dostarczają atrakcyjny zbiór odczytów dla miłośników zimowego szusowania, więc wybór będzie jeszcze ciekawszy. Pierwszy prototyp nart Rossignol z PIQ został niedawno zademonstrowany w Monachium.

PIQ Rossignol

Same narty Rossignola to ten sam model, który znajduje się już w ofercie sportowej marki. PIQ udało się przerobić narty i zmieścić czujniki, ale i efektowny „ekran” LED, który prezentuje pomiary bezpośrednio na końcówkach nart (zakładam, że śnieg nie zasłoni widoku). Można tak obserwować aktualną prędkość, skręty, intensywność oraz przenoszenie ciężaru oraz przeciążenia. Pewnie jeszcze parę innych danych. Przewagą nad naręcznym wearable jest to, że widzimy pomiary cały czas, a nie dopiero później. Niektóre smart gogle dają podgląd przed okiem – jest to jakaś atternatywa.

W komplecie nie zabraknie aplikacji mobilnej, która zbiera wszystkie parametry i pokazuje w statystykach na ekranie smartfona. PIQ stworzyło nawet oprogramowanie GAIA oparte na sztucznej inteligencji. Ma ono przetwarzać dane ze zjadów jeszcze lepiej. Na koniec dodam jeszcze, że obie firmy już wcześniej współdziałały w podobnym temacie, ale wtedy skupiono się bardziej na butach narciarskich, z których zbierano metryki (razem z wyczynami). Okazało się jednak, że z tego miejsca są pewne ograniczenia, a można przekazać klientom o wiele dokładniejsze informacje. Niestety nie wiadomo jeszcze czy prototyp trafi w ogóle na rynek. Pozostaje jeszcze temat ceny. Normalna wersja nart Hero Master kosztuje około 1000$, więc łatwo wyobrazić sobie odmianę inteligentną.

źródło: PIQ