Ring Pro

Niedawno gdzieś w sieci czytałem prośbę o zlokalizowanie złodziei, których udało się nagrać na kamerce IP wewnątrz mieszkania. W jednym z komentarzy ktoś zapytał: „kto w ogóle ma włączoną kamerę w swoim domu?” Taka jeszcze jest świadomość możliwości jakie można wykorzystać do ochrony swojego mienia. Człowiek po prostu nie miał bladego pojęcia do czego służą kamerki IP i myślał, że przezorny domownik zostawił włączoną zwykłą kamerę. Co prawda, nagranie jeszcze niczego nie uratowało, a splądrowano całe wnętrze, ale jest jakaś szansa na odszukanie bandziorów. Są lepsze i gorsze rejestratory. Ring oferuje swój system na zewnątrz, czyli jeszcze przed wejściem do budynku i choć nie jest to jej główne przeznaczenie, to dodatkowo usprawni wideodomofon.

Nowy wariant w wersji Pro został ulepszony, co niestety zmusiło także do podniesienia ceny, ale oba urządzenia są w sprzedaży, więc nadal mamy wybór. Najnowsza generacja jest nie tylko mniejsza, ale i bardziej zaawansowana (nazwa zobowiązuje). Sprzęt ten nadal jest, przede wszystkim, wideodomofonem w wersji smart, czyli z podglądem ze smartfona. To z jednej strony wygoda, gdyż otrzymujemy powiadomienie o gościu, więc możemy zerknąć kto to taki i nawet zamienić z nim kilka słów w sposób zdalny. Tylko my go widzimy. On nas nie. To z kolei okazja do udawania, że ktoś jest w domu.

Ring Pro

Ring Video Doorbell Pro

Jeśli chodzi o poprawki to są one obecne praktycznie w każdym aspekcie, który ma dla takiego modelu znaczenie. Jakość nagrań podskoczyła do 1080p, lepsze Wi-Fi z większym zasięgiem, a także wspomniane mniejsze gabaryciki. Na uwagę zasługują też wymienne panele, dzięki czemu lepiej dopasujemy moduł do elewacji i stylistyki budynku. Wszystkie funkcje pozostały na swoim miejscu: zwłaszcza bezprzewodowa komunikacja. Myślę, że najciekawszą zmianą będzie szansa na manualne wyznaczanie stref przed domem. Z poziomu aplikacji można wybrać obszary, w których chcemy, by system reagował. Rozpoznawanie ruchu można dobrać pod samo wejście, czyli do powiadomień o nadchodzących do drzwi, ale i bocznych stref – te zadziałają jako system ochrony. 160-stopniowy kąt widzenia daje szerszy widok.

Jest jedna wada nowego Ring Pro. Wymaga zasilania przewodowego… Czar prysł? Być może. Stary dzwonek do drzwi można spokojnie wymienić na ten inteligentny. Jeśli jednak wolimy odmianę bezprzewodową to musimy powrócić do klasycznego Ringa (ma swój akumulatorek i jest o 50 dolców tańszy). Z perspektywy czasu instalacja odmiany Pro jest jednak ciekawsza. Unikamy rozładowań (raz na kilka miesięcy) i zyskujemy więcej możliwości. Ring Pro ma kosztować 240$ i wejść do sprzedaży w kwietniu (pre-ordery już teraz).

źródło: Ring