Muzyka już dawno jest odtwarzana z naszego smartfona. Zdecydowana większość użytkowników wtyka słuchawki w port audio telefonu i korzysta z playera muzycznego na dotykowym ekranie. Jest to wygodne narzędzie, choć wyjmowanie smartfona z kieszeni i ciągłe aktywowanie wyświetlacza robi się czasem irytujące. Kiedyś wystarczył nam mały gadżecik do mp3 i można było wygodnie przeskakiwać między utworami. I tak przeważnie wgrywamy sobie playlisty i słuchamy pewnej części kawałków, więc dobrze zapamiętujemy ich kolejność. Wystarczy tylko wybór „ścieżki”. Z fizycznymi przyciskami możliwe było to nawet w ciemno (prosto z kieszeni).

Takie funkcje zaczynają przejmować pierwsze smart pierścienie. Nie ma tego za dużo na rynku, a i wymiary nie są jeszcze zbyt atrakcyjne. Mimo wszystko, jest kilka ciekawych projektów, które wkrótce zaczną swą sprzedaż. Jedne mają posiadać wiele możliwości (nawet obsługę inteligentnego domu gestami), a inne służyć jedynie do podstawowych czynności (m.in. jako wirtualne klucze na Bluetooth). Rhythm Ring z Indiegogo skupia się wyłącznie na fanach muzyki. Gadżet ten to kolejny ubieralny wynalazek na palec. Na jego powierzchni przygotowano komplet przycisków do obsługi odtwarzacza muzycznego.

Na razie widzimy jedynie prototyp w formie komputerowych renderów. Widać wyraźnie elastyczną formę przylegającą do palca i takie umiejscowienie, by możliwe było nawigowanie kciukiem (co nie jest jedyną opcją). Model ma się parować ze smartfonem/słuchawkami BT przez Bluetooth 4.0 i prawdopodobnie wykorzystywać przyciski także do obsługi zestawu słuchawkowego, czyli odbierania połączeń. Autorzy przekonują, że to idealna propozycja dla sportowców, którzy lubią ćwiczyć (głównie biegać) ze słuchawkami na uszach. Mają nie zatrzymywać się i nie gubić rytmu na przełączanie utworów. Powoli coś takiego oferuje już niemal każdy smart watch, ale być może Rhythm Ring będzie jeszcze wygodniejszy.

Co więcej, model miałby nawet posiadać 3-4 GB na muzykę, więc mógłby być niezależnym, ubieralnym odtwarzaczem na palec! 3-4 godziny działania to też sporo i wystarczająco. Ambitnie, zwłaszcza jeśli popatrzeć na smukłe gabaryty projektu. Wizualnie jest bardzo dobrze. Jako maniak słuchania muzy bardzo kibicuje temu projektowi. Cena? Przewidywana: 200$ (za połowę tego można nabyć sprzęcik w przedsprzedaży na Indiegogo). Jeśli zbiórka i rozwój modelu się powiodą, to Rhythm Ring miałby zadebiutować w grudniu.

źródło: Indiegogo