Smartony z Androidem oraz wbudowanym lepszym aparatem fotograficznym to żadna nowość. Jest Samsung Galaxy K Zoom, czy najnowszy Panasonic Lumix CM1 zaprezentowany na Photokina 2014. Na tej samej imprezie pokazano jednak rywala w wersji dla iPhone’a. Tego nie spotkamy raczej nigdy w takiej formie jak urządzeń z systemem Google, więc jedyne na co możemy liczyć to wariant w formie obudowy z lepszą optyką. Firma Relonch przygotowała dosyć toporną w gabarytach, ale nadal mobilną, kamerkę dla smartfona Apple. Tego umieszczamy wewnątrz, a ekran staje się przy okazji panelem nawigacji oraz podglądu obrazu. To nie pierwszy raz, gdy iPhone jest integralną częścią wielu gadżetów i przystawek.

Relonch Camera to „obudowa” dla iPhone’a 5S (lub 5), ale i najnowszego iPhone’a 6. To dosyć droga zabawka, bo wyceniona na 499 dolarów (doliczmy jeszcze koszt smartfona). Łączność odbywa się przez złącze Lightning. Wewnątrz sensor APS-C i dużo lepszy obiektyw niż ten wbudowany w iPhone’a. Naturalnie zmieszczono w nim dodatkowy akumulatorek, aby nie nadużywać energii telefonu. Całość jest grubawa, ale oceniamy teraz sprzęt jako aparat fotograficzny (choć i te kompaktowe są dużo smuklejsze). Prototyp różni się nieco od tego co producent chce wprowadzić do sprzedaży późnym przyszłym rokiem. Ogromną wadą tego typu konstrukcji jest to, że starczy nam do momentu kiedy będziemy chcieli wymienić smartfon – no chyba, że wybieracie model Apple na kilka lat.

Obudowa aparatu będzie przypominała aparat fotograficzny – znajdzie się i przycisk do wyzwalania migawki (tego iPhone nie posiada i musi wykorzystywać do tego wirtualny odpowiednik). Jest i miejsce na uchwyt, a raczej pasek, który w przypadku aparatów jest niezbędny (przynajmniej moim zdaniem). Zaraz po wykonaniu zdjęć takim urządzeniem, będziemy mieli do dyspozycji mnóstwo narzędzi z AppStore, no i bardzo szybką i łatwą możliwość wrzucania fotek do Internetu. To zaleta. Nie wiem jednak, czy nie warto lepiej zainteresować się obiektywami Sony, które są dużo praktyczniejsze i mobilniejsze. Co prawda tutaj mamy wszystko w jednej bryle, ale chyba nieco za dużej. Producent przekonuje jednak, że to lepsza alternatywa dla „dużych, czarnych aparatów”.

Na razie nie sprecyzowano dokładnych parametrów i możliwości modelu Relonch Camera. Na te trzeba będzie jeszcze poczekać lub śledzić stronę producenta.

źródło: Relonch.com