Kojarzycie może moje poprzednie wpisy na temat barków z opcją połączenia ze smartfonem lub tabletem? Pierwszy z nich – Perfect Drink – był przystawką do robienia idealnych drinków z pomocą aplikacji mobilnej. Drugi – Monsieur – to inteligentny bar z możliwością zamawiania alkoholowych mieszanek z poziomu smartfona. Był dosyć duży i raczej przeznaczony do użytku w barach i pubach, natomiast w domu lepiej sprawdzi się dzisiejszy wynalazek – Project Gutenberg. Niewielki barek na alkohole do przygotowywania napojów przy użyciu tabletu i apki. Jest to modularny pomysł z segmentu DIY (do it yourself) dla domowego użytku. Sprawdzi się?

Bendery, miksery, roboty kuchenne, to wszystko ma coś wspólnego z dzisiejszym gadżetem. Project Gutenberg pozwoli na stworzenie narzędzia z modułami dla poszczególnych likierów, alkoholi i innych płynnych dodatków, które stworzą wspólny system dozowników i mikserów na potrzeby procesdur z mobilnej aplikacji na iPhone’a lub iPada. Skąd ta nazwa po maszynie drukarskiej? Chodzi o podobną formę ułożonych na półce książek. Tylko tyle w tej kwestii. Te wyglądające jak grzbiety książek pojemniki to miejsce na sześć różnych płynów (z proporcją jaką znajdziemy w instrukcji na smartfonie, czyli dedykowanej aplikacji).

Niestety nie będzie to pełna automatyzacja – nie wydamy polecenia z wirtualnego panelu na tablecie. Będą reagowały bardziej tradycyjnie jak dozowniki, czyli będzie je trzeba ręcznie dozować ilości składników. W sumie nie jest to jakaś wada, w końcu chodzi bardziej o przygotowanie idealnego napoju, a bezprzewodowa komunikacja nie będzie nam w tym niezbędna. Ważniejsza będzie aplikacja mobilna, w której znajdziemy zestaw drinków i mieszanek z instrukcjami „krok po kroku”. Możemy też bawić się we własne mikstury. Pojemniczki są smart w inny sposób – dadzą znać w aplikacji jaki jest ich stan napełniania (nawet z opcją automatycznego zamówienia w sklepie, gdy zbliży się do granicy).

Za projekt odpowiedzialny jest producent Pernod Ricard – francuska kompania alkoholowa. To wciąż prototyp dosyć daleki od wersji produkcyjnej, ale pokazujący możliwości. Autorzy skupiają się głównie na dopracowaniu oprogramowania i receptur, a nawet rozpoznawania naszych przyzwyczajeń w spożywaniu drinków, co ma mieć wpływ na ceny i zamówienia drogą online. Potencjał jest. Podoba mi się też podejście firmy do przystosowywania się do dynamicznego rynku. Polecam obejrzeć promo video.

źródło: pernod-ricard.com