TwelveSouth PowerPic

Czasem najprostszy pomysł okazuje się najlepsze. W przypadku ładowarki PowerPic od TwelveSouth pomysł był wręcz oczywisty. Podpórkę do bezprzewodowego ładowania smartfona przygotowano w formie atrakcyjnej ramki do zdjęć. Powoli tego typu gadżety trafiają na nasze stoliki, więc skoro już stoją, niech przy okazji będą elementem dekoracyjnym. To główny zamysł projektu, który może przyciągnąć klientów.

Na pewno propozycja jest nietypowa, ale bardzo przyciągająca. Te dwie cechy zwiększają poziom zainteresowania gadżetem. Autorzy zauważyli trendy w popularyzacji indukcyjnego ładowania w standardzie Qi, a to oznacza wzrost popytu na maty, stacje i przeróżne inne akcesoria do uzupełniania baterii mobilnych urządzeń. Tutaj też trzeba się wyróżnić. Projekt ramki do zdjęć pasuje jak ulał. W momencie zasilania na pewien moment zakryjemy obrazek smartfonem (choć można zdjęcie z ramki zestawić motywem na tapecie), natomiast przez większy czas ramka będzie cieszyła oko fotką (ładujemy sprzęt krótko).

TwelveSouth PowerPic

Mało tego. Dzisiaj telefon to często panel sterowania domem, więc w stacji może dalej służyć jako taki moduł, np. do kontroli odtwarzacza muzycznego przy strumieniowaniu biblioteki audio. Google stworzyło swoją stację Pixel Stand z trybem Home View w Pixelach na tej samej zasadzie. Tam też podpórka jest ustawiona pod podobnym kątem, by umożliwić działanie na ekranie. Teoretycznie można w tym układzie uruchomić też przeglądarkę obrazków z galerii, więc telefon w takiej ramce lub stacji może stać się elektroniczną ramką do zdjęć. Jest całkiem sporo pożytku z zastosowania w mieszkaniu ramki PowerPic. Jest praktycznie, bo ładować gadżety musimy, ale i estetycznie.

Wizualnie ramka jest bardzo prosta, ale tym minimalizmem tylko zwiększa swój urok. Kompatybilność jest szeroka, bo powierzchnia ładowania spora (trzeba też patrzeć na to pod kątem wielkości obsadzanych zdjęć). Zmieścić się powinien praktycznie każdy smartfon z Qi. Ładowanie otrzymało tu 10W, czyli całkiem szybko. 80$ to średnia półka w segmencie. Bliżej jej do tych droższych ładowarek, ale w cenie jest „dizajnerski” kształt. Zaoferowano dwa najpopularniejsze kolory: biały i czarny, ale sądzę, że jeśli eksperyment się przyjmie to producent zacznie rozszerzać paletę i wykończenia ramki. Wyobrażam sobie też specjalne aplikacje z motywami do tworzenia zestawów (obrazek na telefonie uzupełni ten w ramce, zwłaszcza gdy ma bezramkowy wyświetlacz). Podoba mi się ta koncepcja. Postawiłbym taki moduł w swoim domu.

źródło