Czas na następce dla smartband Polar A360, czyli dopracowanego modelu Polar A370. Od prezentacji tamtej edycji minęło już półtora roku, a konkurencja nie śpi. Rozwinięcie możliwości bransoletki fitness było naturalne. Fiński producent przygotował więcej opcji za mniej niż kosztowała pierwsza generacja trackera. To świetna wiadomość dla rynku, ponieważ kolejna marka z segmentu sportowego wearable wpłynie na rozwój, a właściwie upowszechnienie się inteligentnych funkcji monitorowania zdrowia oraz aktywności.

Polar A370

Polar A370 to sportowy fitness band, który oprócz analizy ruchu oraz treningu, dostarczy lepsze odczyty z wypoczynku. Do tego czujniki pracy serca będą mierzyć tętno całodobowo, a to bardzo konkretne dla użytkownika dane. Naręczny tracker wygląda niemal identycznie z pierwszym wariantem. Brak widocznych zmian nie będzie jednak żadną stratą, ponieważ design był wystarczająco atrakcyjny. Prosty, ale dobry. Opaska ma oczywiście kolorowy, dotykowy wyświetlacz do interakcji z odczytami oraz wodoodporną konstrukcję, Jest też sporo silikonowych pasków.

W bazie funkcji znajdzie się komplet pomiarów, który był dostępny poprzednio, ale teraz z kilkoma nowościami. Optyczny czytnik pracy serca ma pracowsać przez 24 godziny na dobę z pięciominutowymi interwałami. Umożliwi to zebranie informacji o pulsie z całego dnia. Zwiększono precyzję pomiarów pracy serca. Polar A370 otrzyma też osobistego trenera snu, czyli wsparcie analiz z wypoczynku. Przyda się do rozumienia potrzeb regeneracyjnych organizmu, ale i do kwestii zdrowotnych. Wiadomo przecież, że odpowiedni sen wpływa na nasze samopoczucie za dnia i ogólną kondycję ciała oraz umysłu.

Polar A370

Polar A370

Oprogramowanie Polar Sleep Plus ma być inteligentnym systemem, bazującym głównie na wbudowanym akcelerometrze, czyli ruchach w ciągu nocy. Zaawansowane algorytmy mają oceniać jakość snu opierając się na pozycji ciała i poruszaniach nadgarstka. Używane są tu również badania polisomnograficzne, czyli zapisy na temat zmieniających się parametrów organizmu w czasie snu. Wydaje mi się, że tutaj czujniki tętna też będą zaangażowane. Aplikacja ma zwracać na ten temat odczyty w formie punktacji, oceniając jakość snu. Oczywiście wszystko będzie przesyłane do apki Polar Flow, korelując pomiary z aktywnością i umożliwiając lepsze wyznaczanie celów i rozumienie naszych możliwości. Smart Coach będzie też podpowiadał co robić, by osiągać lepsze wyniki (zarówno w ramach treningu, jak i wypoczynku oraz regeneracji).

Polar A370 będzie można użyć jako zewnętrzny czytnik tętna dla sportowych aplikacji fitness, czy innych urządzeń Bluetooth. Ekranik można wykorzystać do odczytu notyfikacji ze sparowanego smartfona. Jeśli zechcemy dorzucić dane na temat tempa i dystansu z trasą, trzeba będzie skorzystać z modułu GPS w sparowanym smartfonie. Dystans na bieżni stacjonarnej zbierzemy już bezpośrednio z zegarka. Smartband ma kosztować 179 dolarów (+ opcjonalnie 25$ za dodatkowy pasek). Cena ta jest bardzo podobna do oferty Garmin Vivosmart 3, czy Fitbit Charge 2 – bezpośrednich konkurentów w tej sekcji. Warto dodać, że poprawa funkcji analizujących sen to chyba reakcja na podobny krok Fitbit, który wprowadził lepszy monitoring snu wcześniej.

źródło: Polar.com