Jako nałogowy słuchacz muzyki, już nie raz upuściłem odtwarzacz mp3/smartfon, a wcześniej wielokrotnie Walkman lub Discman (przez wiszący przewód słuchawkowy). Do tego dodajmy kilka zerwanych przewodów i poniszczonych wtyczek. Widać wyraźnie, że port audio jack 3,5 mm nie jest doskonały, a najlepszą alternatywą w takich przypadkach są bezprzewodowe słuchawki. Nie wszyscy jednak mogą użyć takiego modelu albo zakupili wcześniej drogie, przewodowe słuchawki. Na szczęście, pojawił się ciekawy koncept, mogący uchronić drogi smartfon przez potłuczeniem, odtwarzacz mp3 lub sam kabelek. Pogo MagSafe to niewielki gadżecik, który sprawi, że zapomnimy o wszystkich powyższych sytuacjach.

Wiszący przewód słuchawkowy, to ryzyko zahaczenia nim o wystające elementy, zaplątanie się o wystający fragment, czy nawet własną nogę (tak zepsułem jedne moje Kossy). Wpięty w urządzenie do portu audio jack 3,5mm kabelek, siedzi w nim dosyć stabilnie i mocno. Ciężko jest go wyrwać w całości, choć zdarza się, że wyskoczy bez konsekwencji. Przeważnie jednak nierozerwalnie pociąga za sobą, albo upadek urządzenia, albo wyskoczenie słuchawek z naszych uszów (w najgorszym wypadku zerwaniem przewodu). Pogo MagSafe został zaprojektowany tak, byśmy bezpiecznie korzystali ze smartfona i skupili się wyłącznie na muzyce płynącej ze słuchawek.

Konstrukcja składa się ze specjalnego adaptera, który umieszczamy w porcie audio. Jest to przejściówka, w której umieszczamy wtyczkę od słuchawek (3,5 mm). Gadżet zaprojektowano tak, by przy użyciu neodymowych magnesów, łatwo „zrywał się”, nie powodując szkód. Stykające się ze sobą części są połączone za pomocą 4-pinowego połączenia, które bezproblemowo przerwie muzykę, ale nie przerwie przewodu, ani nie zniszczy naszego telefonu/odtwarzacza muzycznego. Całość widać świetnie na załączonym materiale demonstrującym koncepcyjną wersję prototypową. Pogo MagSafe jest praktycznie uniwersalnym produktem, gdyż port audio jack 3,5mm znajduje się w bardzo wielu urządzeniach i to od wielu dekad.

Wtyczkę Pogo MagSafe możemy obracać (nie powoduje skręcania kabla) oraz zmienić jej ułożenie na przypięcie wzdłuż (przydatne, gdy pionowo wczepiany kabelek nam przeszkadza, a chcielibyśmy zgiąć go o 90 stopni). Generalnie, istota działania opiera się na adapterach tego typu, ale została dopracowana na tyle, aby nasz kabelek nie odczepiał się zbyt łatwo, ale na tyle lekko, żeby nie uszkodzić przypadkowo sprzętu. Prototyp jest dopracowywany już od początku roku, wciąż jest w stanie konceptu. Nie wiadomo nic na temat wejścia gadżetu na rynek, ani nawet przybliżonej jego ceny. Możemy spodziewać się startu kampanii na stronach typu crowdfunding (Kickstarter lub Indiegogo).

źródło: jpdes.com/THE-POGO-Concept-Video via geek.com