Czy można się zachwycać stacją dokującą lub podpórką pod tablet? Owszem, można! Jeśli jest tak prosta w designie i tak praktyczna, a przy tym tak elegancka w wykończeniu jak Yohann, to można i rozpłynąć się nad kawałkiem bryłki. iPad zawsze był minimalistyczny w swoim wyglądzie, a właśnie ten element stylistyki przekonuje największą liczbę użytkowników. Mam tutaj na myśli ogólne trendy we wzornictwie, a nie sam system. Im gadżet bardziej „prosty”, tym efektowniejszy. Troszkę niepojęte, ale tak właśnie jest. Na Kickstarterze ruszyła niedawno kampania eleganckiego trzymadełka na tablet Apple i już widać, że radzi sobie ze zbiórką bardzo dobrze. To potwierdza moje spostrzeżenia.

Zacznijmy od tego, że tablet zrewolucjonizował nie tylko projektowanie aplikacji i oprogramowania, ale i styl naszego życia. iPada trzymamy sobie na kolanach, w rękach, na poduszce, na kanapie, opieramy o różne nóżki, podpórki itp. Lubimy leżeć i przeglądać sieć lub oglądać video na YouTubie. Najczęściej tablecik musi jednak leżeć, a przecież i ustawiony do pionu ma szeroką ofertę obsługi i prezentacji materiałów. Dla wielu z nas nieodłącznym elementem jest Smart Cover, dzięki któremu możemy oprzeć urządzenie w trakcie video rozmów, czy pisania na fizycznej klawiaturce. Czasem iPad jest też stosowany jako ramka do cyfrowych zdjęć, ale czuję, że rzadko.

Właśnie w tym ma nam pomóc Yohann, czyli regulowana nóżka/podpora na tablet. Ma kilka kątów ustawienia, wygodne uchwycenie iPada i specjalne dziurki na złącze do ładowania (także Lightning). Możemy ułożyć sprzęt na wiele sposób, także horyzontalnie, a nóżka stanie stabilnie też na miękkim podłożu. Została zaprojektowana przez szwajcarskiego architekta – Berenda Frenzela. Udało mu się połączyć prosty styl z multifunkcjonalnością. Autor zdecydował się na kilka wykończeń materiałowych, co zrozumiałe i wręcz pożądane przez klientów. Jeden model jest świecący i przypomina lakier fortepianu (jest i biały), natomiast drugi to już tradycyjne i zawsze na czasie, drewno.

Ten drugi ma dużo więcej opcji z racji wyboru rodzajów drzewa. Jest orzech, wiśnia, dąb, czy klon. Oczywiście odróżni je zwłaszcza kolor. Wszystko wygląda klasowo – półka premium. Tyle też kosztuje. Zresztą i iPad do najtańszych nie należy. Na szczęście w kampanii można zamówić podpórki nieco taniej. Za tą z połyskiem musimy dać ok. 70 dolców (najtańsza opcja dla najszybszych), natomiast drewniany wariant już 129$. Jest kompatybilna z niemal wszystkimi iPadami poza pierwszą generacją. Uda się i wykorzystać iPada mini. Projekt został nawet opatentowany i jest produkowany w Europie ze wszystkimi możliwymi ekologicznymi standardami.

 Jest styl, jest klasa, dopasujemy go do każdego wnętrza. Czego chcieć więcej. Chyba większej kompatybilności z innymi markami ;). Nie zasługują? Znajdzie się kilka eleganckich modeli. Yohann otrzyma jeszcze efektowne etui – żeby nie obijać materiału i przechowywać go w bezpieczny sposób. U mnie byłby pewnie w ciągłym użytku. Czuję, że nie tylko u mnie.

źródło: Kickstarter