Pixo

Zawsze gdy działam na większym Macu, wydaje mi się, że mam dostateczną przestrzeń do pracy. Ekrany są tak duże, a rozdzielczość na tyle wysoka, że można rozplanować sobie miejsce na otwarte aplikacje i narzędzia. W zależności od trybu pracy, a nawet stanowiska, wirtualna powierzchnia ekranu ma inne znaczenie. Często jej po prostu nie starcza. Ja działam przeważnie na windowsowych komputerach i rozszerzam pulpit o dodatkowy monitor. Na iMacach jest ciekawa opcja wykorzystania do tego iPadów, o czym już na blogu pisałem. Przydatne są wtedy uchwyty. Takie proponuje Pixo.

Na Kickstarterze można zapoznać się z pomysłem mocowania do iMaców i zamówić je taniej w przedsprzedaży (ewentualnie wesprzeć po prostu kampanię). Projekt wykorzystuje własną konstrukcję elementów i bazuje na magnetycznych złączach. Pixo to po prostu wygodne złączki do tabletów Apple, pozwalające na skorzystanie z potencjału rozszerzonych wyświetlaczy. Jest sporo przydatnych narzędzi na iOS, więc można je w pracy wykorzystać. Czasem wystarczy tylko wygodna nóżka lub stacja dla iPada, ale stanowisko można przygotować bardziej profesjonalnie.

Pixo

Pixo skupia się właśnie na wygodzie. Umożliwia podłączenie praktycznie każdej wielkości iPada: od mini, przez 9.7, aż po największego Pro 12.9. Ekrany można mocować z boku, jak skrzydełka lub od góry. Oczywiście można tworzyć miks i zrobić sobie naprawdę kosmiczny panel. Szybko można też zewnętrzy ekranik odpiąć i dalej korzystać z możliwości dotykowego iPada.

Każdy z dodatkowych wyświetlaczy może pokazywać inne dane i zasoby informacji, a największy potencjał posiądziemy przy wykorzystaniu aplikacji Duet Display. O tym oprogramowaniu pisałem już dosyć dawno temu. Jego rolą jest rozszerzanie desktopu o powierzchnię ekranu iPada, więc tablety można potraktować wtedy jako dodatkowy monitor. Więcej o tym programie poczytacie we wpisie dotyczącym Duet Display. Oba elementy żyją tutaj w symbiozie. Taki komplecik z Pixo jest zasadniejszy.

źródło: Kickstarter