Upowszechnienie się smartfonów spowodowało, że już praktycznie nie zwracamy uwagi na pstrykających nimi zdjęcia (no może z uśmiechem patrzymy na „selfie” lub archiwizujących swoje posiłki). Mimo wszystko, wyciągnięta z telefonem ręka to bardzo częsty widok. Kamerki w smartfonach otrzymują już nawet wiele dodatkowego wsparcia. Przyczepiane obiektywy, dodatkowe akcesoria do kreatywnej fotografii itp. Ludzie reagują na wycelowany telefon dopiero, gdy ten perfidnie kierowany jest w ich kierunku. Aby obejść nieco ten problem powstała przystawka magnetyczna Peek-I, która może zamienić nas w małych szpiegów, ewentualnie paparazzo.

Jest to specjalne akcesorium, które doczepiamy do aparatu iPhone’a i przestajemy przejmować się wzrokiem podejrzliwych osób. W porównaniu do Spy Lens, Peek-I wydaje się skromniejsze, ale to dobrze. Nie rzuca się tak w oczy. Takie projekty najczęściej spotykamy na portalach typu crowdfunding. Nie inaczej jest w tym przypadku. Model pojawił się w kampanii na Indiegogo, gdzie szuka wsparcia i zainteresowania. Jeśli należysz do osób, które często pstrykają „z ukrycia”, taki dodatek do obudowy smartfona Apple na pewno ci się przyda. Jest to odginany fragment z niewielkim lusterkiem, który możemy kierować w innym kierunku, niż innym się to wydaje.

Pomijając to, do czego i komu taki gadżecik jest potrzebny, możemy założyć, że po prostu wielu z nas nie chce drażnić otoczenia przez celowanie obiektywem w ich kierunku, zwłaszcza, gdy chcemy uwiecznić kadr na którym znajduje się sporo osób. Nie wykonujemy im fotek, ale mogą sobie tak pomyśleć. Sprawdziłem zebrane pieniądze na potrzeby wprowadzenia lusterka do produkcji i sądząc po środkach, najwyraźneij jest zapotrzebowanie na takowe wynalazki. Producent wyznaczył sobie tysiąc dolarów, a otrzymał już w zbiórce ponad 20 tysięcy (a do końca jeszcze kilka tygodni).

Autorzy dodali też trochę charakteru przystawce. Możemy ją udekorować różnymi naklejkami, aby razem z telefonem wyglądało nieco ciekawiej i weselej. Peek-I jest bardzo malutkie, więc nie powinniśmy specjalnie odczuć jego gabarytów (choć nieco odstaje od obudowy). Na szczęście mocowanie jest magnetyczne, więc bardzo szybko można je zdemontować. Trzeba też dodać, że konstrukcja może też służyć do podglądu z kamerki na żywo… Urządzenia z plastikowymi obudowami mogą skorzystać z dwustronnych naklejek, które mają znajdować się w zestawie. Na materiałach promocyjnych widać przeważnie damską część użytkowników, ale nic nie sugeruję!

źródło: Indiegogo