Parker Augmented Reality

Koniec 2017 roku pokazuje, że 2018 będzie związany z technologiami Augmented Reality. Już wiele lat temu Rzeczywistość rozszerzona prezentowała swoje możliwości, ale dopiero teraz ruszyły one z kopyta. Wszystko za sprawą Apple i Google, które wprowadziły platformy ARKit i ARCore. To właśnie wsparcie gigantów powoduje, że smartfony i tablety otrzymają zdecydowanie więcej aplikacji bazujących na AR. Parker to miś, który skorzysta z tego typu rozwiązań. Będzie pierwszym pluszakiem w wersji Augmented Reality, co ma uatrakcyjnić jego format.

Koniec ze zwykłymi zabawkami? Za niedługi czas może okazać się, że na normalnego misia, lalkę, czy samochodzik dzieci nie będą już w ogóle chciały spojrzeć. Liczyć się będzie taki, który współpracuje z aplikacją. Parker od Seedling ma rozszerzyć zabawę przez kamerkę, czyli ekran telefonu lub tabletu. Chodzi o włączenie zabawek do wirtualnego świata, a konkretnie połączenie realnych obiektów z cyfrowymi warstwami widzianymi na wyświetlaczu. To propozycje, których dziecięca wyobraźnia nie jest w stanie dostarczyć. Miś ma służyć do nauki przez zabawę.

Parker będzie smart zabawką, ale nie w stylu tych z wbudowanymi asystentami, kamerkami i nasłuchem. Rodzice nie będą musieli martwić się o bezpieczeństwo pociechy, czyli jego prywatność. Miś nie będzie obserwował i podsłuchiwał dziecka. Dopiero widziany przez ekran zacznie wizualizować przekaz, tj. uczyć o anatomii. Co prawda misia, ale w ten sposób ułatwi zrozumienie budowy ciała i wprowadzi w pierwsze lekcje biologii (albo środowiska, bo chyba tak nazywają się przedmioty w pierwszych klasach szkoły). W tym wypadku zabawka powinna edukować już nawet na etapie przedszkolnym, gdy najmłodsi chętniej się bawią (niestety już smartfonami i tabletami).

Interaktywną zabawkę można diagnozować, leczyć i opiekować się nią. Przy okazji zgłębiać podstawowe informacje na temat chorób, budowy ciała i najważniejszych odruchów człowieka. W komplecie przygotowano trochę akcesoriów – głównie atrybutów lekarza. Najefektowniejszy jest jednak rentgen, czyli prześwietlanie misia tabletem (tutaj wykorzystano Rzeczywistość Rozszerzoną). Aplikacja ożywi misia na ekranie, ale nie spowoduje braku zainteresowania wariantem rzeczywistym. Producent wycenił zabawkę na 60 dolarów. Na razie gadżet jest „exclusivem” w sklepie Apple, ale zapowiedziano również wersję na Androida.

źródło: Seedling