Wielu producentów, którzy oferują swoje tablety z precyzyjnym rysikiem, przekonuje, że praca z urządzeniem wiernie imituje kreślenie na papierze. Brak lagów, wygodny pisaczek, detekcja nadgarstka i spora powierzchnia ekranu temu sprzyjają, ale wciąż nie ma tego samego uczucia co w rzeczywistości. Testowałem mnóstwo takich rozwiązań i zawsze czuło się pod ręką szkło i śliski, zimny panel. Być może to jest największy problem, przez który nie oszukamy mózgu. E-papierowym notatnikom ze stylusem jest łatwiej, ponieważ ekran jest bardziej chropowaty.

PaperLike twierdzi, że uda im się pokonać tę przeszkodę i użytkownicy iPadów Pro poczują w końcu efekt symulacji papieru na wyświetlaczu. Dosyć drogi zestaw tabletu z Apple Pencilem powinien lepiej odzwierciedlać rzeczywiste warunki i w końcu chyba będzie mógł. W kwestii dokładności rysika jest super, co potwierdzają artyści i designerzy (jeśli nie są kupowani do kampanii promujących tablet Apple). Czas na zajęcie się ekranem. PaperLike to rodzaj ochronnej warstwy wyświetlacza, która przy okazji symuluje gramaturę papieru.

Brakujące ogniwo? iPad Pro ma w ten sposób zyskać bardziej haptyczny (ostatnio modne słowo) format, oddając pewne odczucia nieco wierniej. To z kolei może wpłynąć na czucie, czyli bardzo istotny element podczas pisania, rysowania itd. Dłoń nie powinna się ślizgać, czy przyklejać. Wszystko oczywiście jeśli podawane przez autorów informacje są prawdziwe. Projekt niedrogiego dodatku, mogącego całkowicie odmienić działanie stylusem na iPadzie, pojawił się niedawno na Kickstarterze i to właśnie tu poszukuje wsparcia finansowego do dalszego rozwoju i ostatecznej realizacji. Przygotowywana jest wersja dla iPada Pro, ale i mniejszego iPada Pro 9.7. Jeśli kampania się uda, PaperLike ma kosztować kilkanaście euro.

źródło: Kickstarter