Dzieciaki poznały się na tabletach, ale czy to źle czy dobrze? Rodzicie mają poczucie, że ich pociechy spędzają z dotykowymi ekranami zbyt dużo czasu, a ich kontrola staje się coraz trudniejsza. Gorzej jak opiekunowie nie zauważają nawet problemu. Powoli zabawa i nauka wiąże się z nowoczesnymi gadżetami, więc trzeba dostarczać dzieciom odpowiednie narzędzia. Czas spędzany z wyświetlaczem trzeba dozować, a najlepiej do tego w sposób edukacyjny. Osmo to projekt, który ma to ułatwić. Wykorzystuje iPada do nauki i kreatywnego myślenia, a nie bezmyślnego gapienia się w pulsujący ekran.

Całość oferuje pewną interaktywną formę edukacji przez zabawę, przy czym iPad potrzebuje przed sobą trochę przestrzeni do interakcji. Ta posłuży jako pole do gry. Tablet ustawimy na specjalnej podstawce, by wygodniej było na niego patrzyć. Oprogramowanie to cała reszta. Z AppStore należy pobrać odpowiednie aplikacje i po chwili można zająć ciekawie dziecko. Celem jest oczywiście zainteresowanie maluchów realnym światem, ale przy wsparciu tego cyfrowego, z którego próbujemy dzieci wyrwać. Zabawy są możliwie interaktywne i angażujące większe grupki młodych ludzi.

Prototyp był rozwijany przez wiele miesięcy i w końcu udało się przygotować finalny produkt. Bardzo ważnym elementem jest kamerka iPada i specjalne lusterko dla niej. Oprócz aplikacji są też fizyczne elementy, np. specjalne karty. Te biorą udział w grze i nauce, a spore miejsce przed tabletem pozwala na udział wielu małych rączek. To przewaga na niedużymi wyświetlaczami, przy których możliwości są mniejsze, a skupienie dzieci słabsze. Osmo jest kierowane do osóbek w wieku od 6 do 12 lat. Jedna z gier to puzzle w formie geometrycznych kształtów, druga to z kolei zabawa literami przypominająca Scrabble – układane na podstawie wyświetlanych na iPadzie treści.

Ostatnia z nich nie używa żadnych dodatków z pudełka, a może zaangażować dowolny przedmiot, który posłuży do sterowania wirtualnymi piłeczkami na ekranie (tutaj przydatny będzie mazak). Wszystkie z nich mogą bawić jedną osobę, ale także większą grupę. Także rodzic będzie mógł brać udział. Osmo było testowane w ponad stu szkołach na świecie, gdzie reakcja na gadżet była bardzo pozytywna. Sukcesem było przede wszystkim zbliżanie dzieciaków do współpracy ze sobą. Gra z iPadem w tej formie nawet wymaga większej liczby dzieci. Taki schemat zachęca nawet samych opiekunów do dłuższego spędzania czasu ze swoim dzieckiem. Także fakt, że można wykorzystać fizyczne elementy, ułatwi dzieciom poznawanie świata.

Mam wrażenie, że przeważnie większość tytułów na tablety (zwłaszcza z sekcji „kids”) izoluje dzieci od świata. Tutaj może uczyć relacji interpersonalnych i stwarza warunki do wspólnej zabawy. To bardzo dobrze!  Podstawowy zestaw Osmo został wyceniony na 49$, ale jest to cena w preorderze we własnej kampanii typu crowdfunding. Jest do tego na razie limitowana. Cena ostateczna ma wynieść 99 dolarów. Jeśli uda się zebrać środki, to sprzedaż detaliczna ruszy jeszcze w tym roku. Osmo jest kompatybilne z iPadami od drugiej generacji (pierwsza nie ma kamerki). Także mniejsze iPady będą ok.

źródło: PlayOsmo.com