Pisałem już na blogu o kilku inteligentnych szczoteczkach, ale tak naprawdę jest ich już sporo więcej. Czujniki udaje się montować i w główce elektronicznych szczoteczek, więc odpowiednie algorytmy i przetwarzanie mogą pomóc w monitorowaniu poprawności szczotkowania i higieny jamy ustnej. Tak w skrócie można opisać zasadę działania takich gadżetów. Największą różnicą miedzy modelami jest głównie software, czyli propozycje aplikacji mobilnych do wizualizacji oraz śledzenia ruchu. Najczęściej są to mini gry dla dzieciaków, bo to one potrzebują stałe obserwacji przy myciu zębów.
Oral-B również posiada taki smart model w swojej ofercie. Na targach Mobile World Congress w Barcelonie zaprezentowano nowy wariant. Znana w branży marka usprawniła swój nowy model, ale tym razem nie wewnątrz szczoteczki, a dopracowywując technologie wewnątrz smartfonów. Znów mowa o oprogramowaniu, czyli umiejętnym wykorzystaniu tego, co już telefony od dawna oferują. Firma wciąż opiera model Genius o czujniki, ale wspiera je detekcją obrazu z kamerki telefonu.
Razem taki ekosystemik ma jeszcze lepiej oceniać dbanie o zęby. Według opisu produktu za wszystko odpowiedzialne jest Position Detecion Technology – sensory + rozpoznawanie ruchu na podstawie obrazu. Smartfon mocujemy przed sobą, najczęściej na lustrze, skąd Oral-B ma najlepszy widok. W komplecie jest specjalna przyssawka. Przypomina trochę uchwyty do szyby w samochodzie. Nie wiem w czym same czujniki były gorsze, ale najwyraźniej miały jakieś braki. Wraz z analizą ruchu nie umknie już żadne niedomycie.
Współpraca technologii pokazuje na ekranie informacje w czasie rzeczywistym, łącznie z wizualizacją poszczególnych zębów. Od czasu szczotkowania, aż po siłę nacisku na zęby (zbyt mocna też nie jest wskazana, co system natychmiast wychwytuje i zwalnia obroty). Pewnie wypadałoby jeszcze dodać, że główka rotacyjna Oral-B Genius ma pulsujące ruchy, więc ma przewagę nad klasyczną szczoteczką. Na szczęście aplikacja nie jest wymagana i pewne funkcje działają też bez parowania ze smartfonem, np. wsparcie timera.
źródło: Oral-B via slashgear.com
