Konsole dla DJ’a są powoli integrowane ze smartfonami i tabletami. W przeróżnymi stylu. Jedne z bezprzewodową łącznością i stacją dokującą na mobilny sprzęt z ekranem, inne w formie pokręteł na wyświetlacz, a jeszcze inne przez kablowe łącznie. Narzędzia do miksowania muzyki po prostu mają szansę integrować się z mini komputerami, które nosimy w kieszeni, więc niemal stale w tym segmencie rynku widać coś ciekawego. Nawet w kwestiach wielkości przystawek jest sporo możliwości. Żadna jednak z nich nie może równać się projektowi Openmix, czyli chyba najmniejszego gadżetu do miksowania.

Niewielki model bierze aktualnie udział w kampanii na Kickstarterze, gdzie szuka wsparcia i promuje swoje rozwiązanie. Jest nietypową propozycją, która czerpie bardzo wiele ze współpracy ze smartfonem lub tabletem, czy jednym i drugim jednocześnie. Openmix można wsadzić do kieszeni i stać się DJ’em na każdej imprezie, na której się pojawimy. W każdym razie jeśli takowego tam nie spotkamy, możemy szybko wyjąć gadżet i stać się mikserem. Potrzebne będą jeszcze wspomniane ekrany z aplikacjami, ale zakładamy, że zawsze znajdzie się ktoś z tabeltem, a już na pewno ze smartfonem. Najlepiej jakbyśmy mogli wykorzystać kilka z nich.

Takie coś umożliwia niewielka konsolka. Do niej możemy podłączyć dotykowe ekrany i stworzyć multinarzędzie. Niezależnie od tego czy będzie to sprzęt z systemem iOS, czy Android – będą współpracować. Wszystko dzięki połączeniu przez Openmixa. Jeśli chcemy, możemy wykorzystać nawet laptop, ale wydaje się, że autorzy mieli bardziej na myśli wykorzystanie bardziej mobilnych urządzeń, czli smartfonów i tabletów. Oczywiście wszystko można też łatwo podłączyć do głośników, by muzyka płynęła jednak z porządnego sprzętu audio.

Openmix to oczywiście najmniejszy na świecie mikser muzyczny. Wariant dla mobilnego DJ’a. Tańsza alternatywa dla drogawych konsol i paneli. Nosimy w smartfonie bibliotekę muzyczną, więc taka cyfrowa szafa grająca idzie w parze z kieszonkowym gadżecikiem. Wszystko pod ręką – można robić imprezę. Nawet bezprzeowodowe głośniczki sobie poradzą. Te przecież coraz częściej można nosić ze sobą i wykorzystać gdziekolwiek jesteśmy. Całkowicie mobilny zestaw. Wykorzystywany jest tutaj port audio jack 3,5 mm. Nawet iPod lub inny odtwarzacz mp3 będzie tutaj dobrym źródłem utworów mp3.

Oczywiście wszystko będzie nieco uproszczone. Nie znaczy to jednak, że nie da się zbudować bardziej zaawansowanego zestawu. Można dodać sprzęt z zainstalowaną aplikacją mobilną z sekcji „DJ apps” i dodamy sporo nowych efektów. Openmix posiada swój własny akumulatorek. Niby maleńki, a daje całkiem sporo możliwości. Autorzy chcą też, aby była możliwość podłączenia słuchawek, by wcześniej umożliwić jakiś odsłuch kawałków czekających w kolejce – do zachowania ciągłości imprezowego grania. Model będzie całkiem sensownym zakupem dla osób początkujących, które nie mając zbytnio ochoty przeznaczać ogromnych środków na pierwszy etap i kontakt z miksowaniem.

Najtaniej można kupić sprzęcik za niecałe 30 dolców. To cena dla pierwszych wspierających – limitowana liczba sztuk. Openmix waży jedynie 17 gramów i mierzy 38 x 61 x 15 mm. Projektanci przygotowali także model premium. Trwalszy. W aluminiowej obudowie. Ten wyceniono na minimum 75 dolarów. Jeśli kampania się powiedzie, gadżet trafi do pierwszych klientów w styczniu 2015.

źródło: Kickstarter.com